To, że Iga jest słaba na trawie - wiadomo. To że szybko odpadła - nie jest jakąś wielką sensacją.

Ale jeśli mamy kolejny mecz, w którym nagle się zacina, hurtowo oddaje gemy (tutaj 8 razy z rzędu), zagrywa jakieś absurdalnie wielkie błędy (ze 3 razy wystrzeliła piłki nawet nie w aut, a w kosmos), to coś jest nie halo.

Iga ma wciąż problem z mentalem. Zaklinanie rzeczywistości tutaj nic nie pomoże. Oczywiście, że najwięksi też mają czasami słabszy mecz, ale nie aż w taki sposób, że wyglądają jakby pierwszy raz trzymali rakietę w ręce. Nawet Sabalenka nie ma aż tak niskich lotów w kryzysowych momentach.

Jest
@waro: nawet 9 gemów. I zgadzam się to był jeden wielki wstyd i kompromitacja i nie ma co zaklinać rzeczywistości od lat 0 progresu na trawie 0 planu B, ograniczenia techniczne i mentalne, słabe wyniki w szlemie poza Paryżem.
  • Odpowiedz
@waro:

Iga ma wciąż problem z mentalem. Zaklinanie rzeczywistości tutaj nic nie pomoże. Oczywiście, że najwięksi też mają czasami słabszy mecz, ale nie aż w taki sposób, że wyglądają jakby pierwszy raz trzymali rakietę w ręce. Nawet Sabalenka nie ma aż tak niskich lotów w kryzysowych momentach.


Można mieć różne zdanie, ale fakty są takie, że Iga ma 5 szlemów, a mogłaby mieć 2-3 szlemy mniej, gdyby głowa "nie dojechała".
  • Odpowiedz