Idąc tropem kolejnych opuszczonych szklarni sfotografowanych jesienią, dzisiaj chciałem Wam pokazać szklarnię, którą odwiedziłem niedaleko Warszawy. Było to kilka lat temu i nie mam pojęcia, czy ona obecnie jeszcze istnieje. To była chyba najbardziej fotogeniczna szklarnia jaką odwiedziłem i kilka zdjęć z niej wrzucam także w komentarzach.

Co jakiś czas wrzucam znaleziska o różnych opuszczonych miejscach, które odwiedzam i wtedy wołam osoby zainteresowane. Są też takie miejsca, które nie nadają się, aby
nightmeen - Idąc tropem kolejnych opuszczonych szklarni sfotografowanych jesienią, dz...

źródło: DSC_0151

Pobierz
Już kiedyś wspominałem, że lubię opuszczone szklarnie, ale jeszcze bardziej lubię je odwiedzać jesienią. Wtedy naprawdę dzieje się tam magia kolorów. Szklarnie, którą widzicie tu na zdjęciach sfotografowałem w Gdyni, kilka dni temu. Obstawiam, że na dniach może być tam jeszcze bardziej kolorowo niż obecnie.

Zapraszam do obserwowania mojego tagu #szaryburekfoto pod którym wrzucam zdjęcia z miejsc opuszczonych.

Mój blog / Fanpage / Instagram / Patronite

#fotografia #opuszczone #polska #ciekawostki #podrozujzwykopem
nightmeen - Już kiedyś wspominałem, że lubię opuszczone szklarnie, ale jeszcze bardzi...

źródło: DSC_0358

Pobierz
Dziś chciałbym Was zabrać do całkiem fajnego miejsca. Ten piękny pawilon ogrodowy, określany jako „Belweder”, wybudowany został w latach 1716-1720 przez hrabiego Adolfa Magnusa von Hoyma w Kędzierzynie-Koźlu, w dzielnicy Sławięcice. Ta późnobarokowa budowla była elementem całego kompleksu ogrodów francuskich i angielskich. Budynek ma kształt barbakanu, w którym środkowa wieża to klatka schodowa, a w przylegających do niej czterech wieżyczkach znajdowały się pokoje gościnne. Posiadał on przepiękne barokowe wnętrza i klasycystyczne malowidła
nightmeen - Dziś chciałbym Was zabrać do całkiem fajnego miejsca. Ten piękny pawilon ...

źródło: DSC_0338

Pobierz
  • 10
Kilka osób pytało, więc odpowiadam. Tak, w tym roku także stworzyłem swój autorski kalendarz na rok 2024, ze zdjęciami miejsc, które odwiedzam. Rok temu był miły odzew na takie kalendarze i kilka osób postanowiło je zakupić, co mnie bardzo ucieszyło. Może w tym roku także jest ktoś zainteresowany powieszeniem takiego kalendarza na ścianę?

Koszt kalendarza to 45 zł plus koszt wysyłki.
Jest to format A3 pionowy, 32x45cm
13 kart, 12 miesięcy +
nightmeen - Kilka osób pytało, więc odpowiadam. Tak, w tym roku także stworzyłem swój...

źródło: Bez nazwy 1

Pobierz
  • Odpowiedz
Odwiedziłem to miejsce w maju tego roku.
Jeżewo Stare to mała wieś w Polsce położona w województwie podlaskim. To tutaj Jan Gloger — inżynier i pasjonat zbierania starych dokumentów, obrazów i książek, w 1859 r. zakupił folwark Jeżewo. Jan znany był także ze swoich pasji pszczelarskich i sadowniczych — założył m.in. sad, w którym wyhodował, odporną na mrozy, jedną z pierwszych nowoczesnych odmian jabłoni nazywaną "glogerówką jeżewską".
Około 1880 r. Jan Gloger
nightmeen - Odwiedziłem to miejsce w maju tego roku. 
Jeżewo Stare to mała wieś w Pol...

źródło: DSC_0020-1180x787

Pobierz
To miała być największa galeria handlowa na Podhalu. Powierzchnia handlowa tego parterowego sklepu miała sięgnąć 28 tys. m.kw. Na terenie centrum handlowego miał znajdować się supermarket spożywczy, hipermarket budowlany, galeria handlowa, punkty usługowe i gastronomiczne, parking na 560 samochodów oraz stacja benzynowa. Obiekt miał posiadać jedyny w regionie multipleks kinowy. Wielką atrakcją miał być także wyjątkowy, interaktywny plac zabaw dla dzieci i młodzieży o powierzchni ponad 1 tys. mkw.
W październiku 2017
nightmeen - To miała być największa galeria handlowa na Podhalu. Powierzchnia handlow...

źródło: DSC_0093

Pobierz
@nightmeen: Ale jaja, nie wiedziałem że to stanęło, pamiętam jak na etapie opublikowania projektu była burza, że taką zatłoczoną publiczną drogę podporządkowuje się prywatnym interesom inwestora, bo przy tym rondzie w sumie jest jeszcze tylko po drugiej stronie jakiś salon meblowy. Wskazywano, że jeśli tak bardzo chcą zrobić zjazd bezkolizyjny to można zrobić estakadę, ale cena wygrała, takie biznes i planowanie przestrzenne po Podhalańsku XD Czyli nie dość, że schrzanili drogę
  • Odpowiedz
Dawniej na Podhalu istniało kilkanaście małych skoczni narciarskich. Działały między innymi w Dzianiszu, Poroninie, Chochołowie czy Bukowinie Tatrzańskiej. Młodzież kiedyś bardzo chętnie skakała na nartach.
Skocznie budowano z inicjatywy klubów sportowych, władz samorządowych, jak i przez samych skoczków. Działo się tak głównie w latach, kiedy skoki nie były jeszcze tak drogim i elitarnym sportem. Obecnie większość z tych małych skoczni to ruiny. Będąc na urlopie, na Podhalu, pomyślałem sobie, że fajnie by
nightmeen - Dawniej na Podhalu istniało kilkanaście małych skoczni narciarskich. Dzia...

źródło: DSC_0385-1180x787

Pobierz
  • 328
@nightmeen zawsze jak czytam tego typu historie to się zastanawiam co właściciele gruntu mają w głowie. Chodzi mi o to że jest jakieś infrastruktury chcę płacić hajs to wuj dajemy taką zaporową cenę żeby na pewno tego nie wynajął i niech ziemia leży odłogiem no debile xD
  • Odpowiedz
Dawno nic tu nie wrzucałem, więc tym razem opublikuję fotorelację z wizyty w zrujnowanym pałacu.
Glinka to mała wieś na Dolnym Śląsku, według Wikipedii miejscowość zamieszkuje około 500 osób. Znajduje się tu pałac, który został wzniesiony w drugiej połowie XVIII wieku. Pierwotnie należał do rodziny von Stosch, w 1831 r. przeszedł na własność rodu von Zobeltitz i w jego posiadaniu pozostał do 1945 r.
Ten piękny barokowy pałac przetrwał dwie wojny światowe,
nightmeen - Dawno nic tu nie wrzucałem, więc tym razem opublikuję fotorelację z wizyt...

źródło: DSC_0550

Pobierz
Nawet nie jestem w stanie zliczyć, ile razy przejeżdżałem obok tego miejsca, nie wiedząc o jego istnieniu. Gdy tylko dowiedziałem się, gdzie dokładnie się znajduje, postanowiłem je odwiedzić. W związku z tym, że teren ulega coraz większej dewastacji, jest rozkradany i niszczony, postanowiłem nie ujawniać tutaj jego dokładnej lokalizacji. Powiem tylko, że znajduje się ono w województwie mazowieckim i nie jest to działka Pana Tabenckiego z Grodziska Mazowieckiego. On także kolekcjonował stare
nightmeen - Nawet nie jestem w stanie zliczyć, ile razy przejeżdżałem obok tego miejs...

źródło: DSC_0507

Pobierz
  • 31
Jeżeli ktoś jeszcze chciałby być wołany do moich znalezisk odnośnie miejsc zatrzymanych w czasie, niech zaplusuje ten komentarz. Jeżeli jesteś już wołany, nie musisz tego robić ponownie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
Już kiedyś pisałem, że lubię sobie odwiedzić miejsca nie tylko opuszczone, ale też takie w których kiedyś wydarzyło się coś ciekawego, tragicznego lub historycznego. Miejsca, które w jakiś sposób zapisały się w historii, ciekawi mnie jak one wyglądają po latach. Jedno z takich miejsc, które ostatnio odwiedziłem to Magdalenka. To tutaj w jednym z domów jednorodzinnych, funkcjonariusze poszukiwali dwóch mężczyzn związanych ze sprawą zabójstwa policjanta, dokonanego w marcu 2002 r. w Parolach.
nightmeen - Już kiedyś pisałem, że lubię sobie odwiedzić miejsca nie tylko opuszczone...

źródło: DSC_0662p

Pobierz
Opowiem Wam dziś jedną z ciekawszych historii, jaka mi się przydarzyła podczas zwiedzania opuszczonych miejsc.
W Kuleszówce niedaleko Warszawy funkcjonowało kiedyś Centrum Medycyny Alternatywnej, prowadzone przez doktora Stanisława Szczepaniaka. Przebywał on wiele lat za granicą, kiedy powrócił do kraju, zafascynowany był kulturą afrykańską i postanowił założyć ośrodek. Na 7-hektarowym terenie znajdowała się przychodnia, baseny, kawiarnia oraz 100-pokojowy dom starców. Ośrodek specjalizował się w nisko kosztowym leczeniu ludzi starszych. Wyjątkowość ośrodka polegała na
nightmeen - Opowiem Wam dziś jedną z ciekawszych historii, jaka mi się przydarzyła po...

źródło: DSC_1379

Pobierz