Siedzieliśmy jak przy telenoweli, żeby oglądać właśnie tę akcję. Fenomen socjologiczny, ile rzeczy można było przypisać tej akcji ratunkowej podczas jej trwania, że można ludzi ratować ewidentnie bez układu, że himalaiści są ludźmi rzetelnymi, solidnymi, posłańcami wielkich wiadomości, wielkich nadziei. Zaczynali jako idole kryzysowi, którzy mieli nas prowadzić jako ambasadorzy wspaniałego skoku cywilizacyjnego do Europy, fenomen społeczny. Przecież my dzięki tej transmisji żyliśmy życiem zastępczym, była powodem ogromnej zbiorowej radości. Dała nam
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach