@Kaplanka: Trza ćwiczyć, wielu świetnych pisarzy odnosi pierwsze, większe sukcesy dopiero po czterdziestce ;) Sam też trochę w fantastyce siedzę, ale ostatnio próbuję właśnie coś bardziej w stronę grozy iść, jeśli o moje pisanie chodzi. Właśnie dłubię przy opowiadaniu na podstawie mojego snu, choć na papierze wygląda dużo gorzej, niż w mojej głowie...
A u mnie tak naprawdę nic nie wyło dzisiaj, w razie prawdziwej apokalipsy dowiem się dopiero z wypoku
Zaraz zejdę na zawał. Cała noc śniły mi się przygotowania do wielkiej katastrofy, a mianowicie media trabily że nadchodzi ogromna wichura. Robiliśmy zapasy itp. Jak mnie obudziły prawdziwe syreny to się troszkę przestraszyłem :D #sny #syreny
@oehuuuu: ja akurat na wykładzie byłem, tak mnie teraz naszła myśl że jakby to nie były ćwiczenia tylko jakieś prawdziwe zagrożenie to wszyscy byśmy zginęli
@Napleton: Mogłeś cały dowcip napisać ;/
Na komisariacie zeznają trzej świadkowie bójki. Pierwszy zeznaje murzyn :
- Ja nic nie wiedzieć. Ja jechać sobie spokojnie autobusem, aż tu nagle dostać najpierw w twarz od jednego, a potem od drugiego.
Zeznaje student :
- No jadę sobie autobusem i jadę. Nagle patrzę, a murzyn staje mi na nogę. Myślę sobie : to murzyn, pewnie zaraz