Tak jak za łysym nie przepadam to ten wstęp jest w punkt. Promowanie w Internecie nielegalnych wyścigów, driftów i innych wybrykach na drogach publicznych to zdecydowanie szkodliwy trend. Za bardziej błahe rzeczy YouTube potrafi banować, ale łamanie prawa w taki sposób już jest git. Nie mówię, że takie przygłupy jak perretti co jeżdzą na slikach po drogach to zasługa takich filmów, ale przy tak wielkiej widowni na 100% znajdą się maciusie, które
Huntley - Tak jak za łysym nie przepadam to ten wstęp jest w punkt. Promowanie w Inte...
  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

tylko tych zoomerskich bezmózgich bananowców z ustawionymi rodzicami, których jest jakaś grupa w dosłownie każdym mieście, a którzy już od dawna robią co chcą.


@eeehhh: dokładnie. Kiedyś zapaleńcy motoryzacji odwalali różne numery ale albo na pustej drodze, gdzieś późno w nocy albo pokręcili się chwile i spieprzali dalej. Tylko że mieli do dyspozycji w najlepszym przypadku 200-300 konnego golfa 3 ktorego sami zbudowali po latach jezdzenia slabszymi autami. A ci
  • Odpowiedz
@Pietter: Jest nawet gorzej bo jak wyjedziesz za miasto to zaczynają rządzić synalkowie gminnych GTW na crossach i quadach. Motorynki już nie istnieją. Takich to nawet służby nie ścigają bo nawet nie mają jak. Łby w kaskach, blachy pozdejmowane, często nabombieni, lecą na szagę gdzie się da, też mają wszystko i wszystkich za nic.
  • Odpowiedz