Małe dzisiejsze #truestory .Parking pod blokiem, wyjeżdża samochód, chcę parkować na jego miejsce, podjeżdżam tyłem. Ale obok w niebieskim Peugeot jakaś pani coś kombinuje. Nie dojeżdżam do końca dając jej miejsce, czekam aż coś zrobi, a ona przód-tył-przód-tył (później się okazało, że chciała wyprostować). Ona stoi ja stoję więc wjeżdżam, parkuję, moja żona z dzieckiem wysiadają, później ja. Mówię "Przepraszam, ale co pani chciała zrobić", a ona po chamie patrząc na mnie
Pobierz tets - Małe dzisiejsze #truestory .Parking pod blokiem, wyjeżdża samochód, chcę parko...
źródło: comment_eWBmCySF5imxo6ZcRenRN3eeH0ixsGnL.jpg
Moje osiedle od kolejnego jest oddzielone sporej wielkości polami, a przed nimi stoi kościół, z drogą, którą praktycznie nie jest oświetlona. Jest 02:35, kładę się spać, przed snem zerkam jeszcze przez okno czy przypadkiem jakiegoś białego gówna nie napadało. Już miałem się odwracać, kiedy moim oczom ukazuje się jakaś postać. Przyglądam się, postać wychodzi z drogi prowadzącej do kościoła. Idzie spokojnie, w dłoni trzyma jakąś plastikową siatkę, na głowie ma kaptur. A
#heheszki

#staryrozowypasek mówi do #staryniebieskipasek:
- Hej, dziadek. Dziś jest nasza 50 rocznica ślubu, może byśmy się trochę zabawili w łóżku?
- Dobra, babka! Idź do łazienki się przyszykuj, a ja pościelę łóżko.
Babka poszła do łazienki, podmyła się trochę i tak patrzy na swoją osiwiałą c*pkę i myśli:
- Moja c*pka już nie jest taka jak kiedyś. Podmaluję ją na czarno, to będzie ładniejsza!
Babka poszła do łóżka, a do