via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
\*Spotkanie rodzinne\*
"Starzy" i zoomeromilenialsi siedzą przy stole.
\*Cisza\*
\*Któryś ze znudzonych zoomeromilenialsów wyciąga smyrfona, aby chociaż poprzeglądać memy.\*
\*Mikrosekunda później\*
Któryś ze "starych": "No tak to właśnie dzisiaj młodzież rozmawia!" \*Gest używania smyrfona\*
\*Odgłosy aprobaty "starych", krótka dyskusja o młodzieży jaka to zła i nieporadna, ale też ogarniająca komputery, więc sobie jakoś w życiu poradzi.\*
\*Cisza\*
\*Któryś z zoomeromilenialsów odczytuje na głos jakiegoś newsa, krótka dyskusja na ten temat\*
\*Cisza\*
"Tak
Jadę jutro z #niebieskipasek i jego rodzicami do jego siostry i jej rodziny, to jest męża i dzieci. Stresuje się, bo to będzie pierwsze takie spotkanie z nimi. Z jego rodzicami super się dogaduje. Ale teraz mam takiego #stresa, no bo oni się znają, będą gadać o swoich rzeczach, a ja bede obca i nie wiem o czym i jak rozmawiać, skoro nie znam siostry ani męża, ani dzieci. Już mam
Tak sobie czytałam te Wasze opowieści ze spotkań rodzinnych i się śmiałam w duchu, jak to rodzina wtyka nos w wasze życie osobiste. Byłam dziś na ślubie kuzyna, a potem na małym przyjęciu z tej okazji (ach, co za fajny, coraz cześciej spotykany sposób świętowania, bez wiejskich wesel, kolejne takie, na którym miałam czystą przyjemność być).
Nie wiem czy dlatego, że przyszłam sama, czy dlatego, że zostałam ostatnia z tego pokolenia, ale