@footix: Rozumiem. Jak się skojarzy jakąś piosenkę z czymś tak emocjonalnym to często tak jest. Jak słyszę utwór, który leciała w radiu, gdy oświadczałem się mojej, to też mnie coś bierze. I rozkłada na łopatki w 2 sekundy.
Myślisz że z Lechem to policji nie ma? :P Ech, tak najłatwiej, do swoich się nie przyznawać i kibicować tym z topu. To takie polskie!


@Vojtazzz: Ale... ja mieszkałem koło stadionu, chodziłem na Lecha jak studiowałem w Poznaniu :> Dla mnie Lech jest moim zespołem. Na Lecha chodziłem, na Motorze nie byłem ani razu.