Nowy Sherlock, czyli krótka historia o tym, jak zmarnowałem półtorej godziny
Fanem „nowoczesnego” Sherlocka z Cumberbatchem i Freemanem jestem od momentu, w którym zobaczyłem pierwszy odcinek wyemitowany w październiku sześć lat temu. Samemu zamysłowi „wskrzeszenia” bohatera i przeniesienia go do realiów współczesnego świata przyklasnęło również wiele innych osób. BBC jak to BBC, pokazało, że potrafi stworzyć świetny miks okraszony zagadkami, wypełnić go obiecującymi postaciami i zaskoczyć nas (czasem mniej lub bardziej przewidującym) scenariuszem.
Fanem „nowoczesnego” Sherlocka z Cumberbatchem i Freemanem jestem od momentu, w którym zobaczyłem pierwszy odcinek wyemitowany w październiku sześć lat temu. Samemu zamysłowi „wskrzeszenia” bohatera i przeniesienia go do realiów współczesnego świata przyklasnęło również wiele innych osób. BBC jak to BBC, pokazało, że potrafi stworzyć świetny miks okraszony zagadkami, wypełnić go obiecującymi postaciami i zaskoczyć nas (czasem mniej lub bardziej przewidującym) scenariuszem.
























#sherlock
bo spoilery się pojawią
@fe4n: przypomnij mi linka do streama?