@mdmg mam ją już chyba rok i wszystko śmiga.
Podobno philipsy potrafią padać tuż po gwarancji.
Wejdź na peppera i tam popatrz. Sporo osób komentuje okazje, więc można się dowiedzieć tego i owego
  • Odpowiedz
Mirki, szykuje się do przejścia ze szczoteczki elektrycznej na soniczną i chętnie zbiorę plusy i minusy waszych szczoteczek. Przejrzałem tag #szczoteczka i opinie w necie z których wychodzi, że raczej warto skupić się na jednej z tych trzech: Philips Sonicare Diamond, Seysso Carbon i Oclean X Pro (nie brałem pod uwagę budżetu). Na ten moment moje porównanie wygląda tak:

Philips Sonicare Diamond:

+ ładny wygląd (szczoteczka, ładna szklanka ładująca)
+ bajery jak
#tldr zepsuły się dwie szczoteczki firmy #seysso kupione w tym samym czasie, trzy miesiące po gwarancji

Kupiłam dwie szczoteczki soniczne do zębów firmy #seysso a jako że to polska firma to w ogóle byłam zadowolona z zakupów. Jedna była kupiona w lutym a druga w marcu 2018. Szczoteczki nie były tanie bo kosztowały około 450 zł wiec było mi smutno jak jedna zaczęła się psuć i to trzy miesiące po gwarancji ale
Drobne porównanie 3 szczoteczek
Seysso Basic (c. ok 250zł), Sarmocare s100 (c. ok 17-21$), Xiaomi Soocas X3 (c. ok. 40-42$)

Pierwsze wrażenia po zmianie ze zwykłej elektrycznej? - Dziąsła sprawiaja wrażenie jakby własnie ktoś je wymasował. Odczucia jak po relaksacyjnym masażu :) Same zęby są czystsze i jeśli ktoś ma problem z uzyskaniem białej barwy to tutaj zauważy delikatną zmianę. (niektórzy maja po prostu taką "kość" i bielutkie zęby mimo używania różnych
widmo82 - Drobne porównanie 3 szczoteczek
Seysso Basic (c. ok 250zł), Sarmocare s100...