Two friends in public transport - Part 3

"Hey there, Stefan!"
"Hm? Yes, howdy! (Yawn)

"Aaah, you look like a ladies' bicycle, what's the matter? Are you sick?"
Jesteś w kościele na mszy. Śpisz. Nagle łup! Ze snu wyrywa Cię potężny szlag w łeb i zapach kadzidła. To ksiądz przygrzmocił Ci trybularzem. W mocnym sennym zamroczeniu łapiesz za łańcuch, wyrywasz utensylia z ręki kapłana i spieprzasz przed siebie. Na dworze jest duszno, ale nie zwracasz na to uwagi. Biegniesz przed siebie, wpadasz do lasu i chowasz się w jagodach pod sosną. Nikt Cię nie goni. Po kilku godzinach zasypiasz ponownie.
@alicja_z_krainy_marow "los sprawił, że miałem zaszczyt handlować z tym allegrowiczem, gdyby było tutaj więcej takich jak ten Pan, Allegro przypominałoby niebiańska oazę, gdzie wyczerpany po dalekiej podróży trafiasz w ramiona matki" takie coś chłop mojemu bratu wystawił xD
  • Odpowiedz
od pierwszej sekundy zapach mnie wciąga w mrok. przyspieszony oddech mrok ciemnośc ordobina niepokoju. od poczatku pikantnie gorzko intrygująco . rozgrzewajac sie na skorze wibruje i wbija do glowy jeden obraz - grzech. rozpalona skora słona kwasna rozgrzana i oddech jego pełne napiecia spojrzenie. zadnych subtelności zero kurtuazji porzadliwosc gonitwa mysli. odrobina slodyczy w gorzkim morzu labdanum. jej skora biala jak snieg jego silna dłoń. jej cieple uda ramiona skora gladka jak
@alvaro1989 coś co go przyćpalo że naskrobal taki wysryw ( ͡º ͜ʖ͡º) zawsze mnie zastanawia to po co oni tak piszą przecież po przeczytaniu tego i tak dalej nie wiesz jaki zapach jest tylko jakieś pseudo poetyckie brednie i kakofonię xd
  • Odpowiedz