Po całonocnych - ostrych dodajmy - igraszkach budzi się Rżewski. A w łożu obok niego niespodzianka - najbrzydsza dziewoja jaką widział.
- O żesz w mordę! Ktoś ty? - wzdrygnął się porucznik z niezbyt skrywaną odrazą.
- Teraz tak naprawdę to nie wiem - odpowiada dziewczę. - Ale przez całą noc nazywałeś mnie ruskaja krasawica.

#heheszki #rosja #rzewski
  • Odpowiedz
#suchar #heheszki #rzewski
Rżewski i Wasiljew jechali konno na obchód garnizonu. Wasiljew był
skacowany, więc wyciągnął z torby butelkę staropolskiej wódki:
- Poruczniku Rżewski! Jebniemy "siwuchę"?!
Rżewski nie odwracając głowy:
- Nieee... Ja już gniadą dzisiaj #!$%@?ł…
  • Odpowiedz
Rżewski stoi na balu. I pali papierosa, bacznie patrząc na kobiety. Wtem podchodzi do niego urocza niewiasta.
- Tańczy pan poruczniku?
- Kobieto, ja nienawidzę tańczyć. Stoję to sobie i patrzę na tych wyginających się kretynów...
- A czytał pan może "Wojnę i pokój"?
- Ja?! "Wojnę i pokój"?! Ja nienawidzę czytać! Kiedyś wziąłem w ręce to opasłe g*wno, to myślałem, że sam się zesram, jak przewróciłem pierwszą kartkę, a później...
-
Porucznik Rżewski ubierajac sie na bal wkłada do prawej kieszeni spodni banana.

- Na co wam banan w spodniach, poruczniku ? - pytaja go.

- Ot, cóż...zatańczę z jakąś damą ona przylgnie do mnie, poczuje banana i przesunie sie tak by przytulic sie z drugiej strony....I tuśmy jej czekali!!!

#suchar #rzewski
  • Odpowiedz
#suchar #rzewski

Rżewski przyszedł do laryngologa. A tam młoda pani doktor. Porucznik wyciąga przyrodzenie - okrutnie podrapane, pocięte nawet... - i kładzie na stół.

- Oszalał pan?! Z tym to do urologa!

- Chwilunia... Otóż co sobotę chodzę z kolegami do sauny. Pijemy sporo, jakieś dziewczynki...

- To nie do mnie - do wenerologa paszoł won!

- Chwilunia.... Jak już dużo się napijem, Wasia Sokołow bierze tasak. Wszyscy kładą przyrodzenia na stół.
  • Odpowiedz
#suchar #rzewski

Na balu Rżewski podchodzi do Nataszy.

- Opowiem pani taki dowcip, że ze śmiechu odpadną pani cycki.

Rostowa zaczerwieniła się i aż ją zatkało. Porucznik zerknął na nią raz, drugi...

- Hmmmm.... Widzę, że ten dowcip już pani opowiadałem.
  • Odpowiedz
#suchar #suszarnia #rzewski

Bal u generalicji. Jak to na takim balu, mnóstwo nudzących się wdów. Generał daje więc swoim adiutantom bojowy rozkaz zabawiania pań. Ci starają się, walczą jak mogą, a to żarcik a to taniec a to komplement, a te ciągle gadają:

- ech, porucznik Rżewski to jak powiedział żart...

- ech, porucznik Rżewski to jak zatańczył

- ech, porucznik Rżewski...

Adiutanci wściekli idą do generała się skarżyć:

- Panie Generale,
  • Odpowiedz