Wpis z mikrobloga

#suchar #suszarnia #rzewski

Bal u generalicji. Jak to na takim balu, mnóstwo nudzących się wdów. Generał daje więc swoim adiutantom bojowy rozkaz zabawiania pań. Ci starają się, walczą jak mogą, a to żarcik a to taniec a to komplement, a te ciągle gadają:

- ech, porucznik Rżewski to jak powiedział żart...

- ech, porucznik Rżewski to jak zatańczył

- ech, porucznik Rżewski...

Adiutanci wściekli idą do generała się skarżyć:

- Panie Generale, staramy się zabawiać te prukwy, a te ciągle porucznik Rżewski, porucznik Rżewski, kto to jest ten Rżewski!?

Generał zastanowił się chwilę, po czym twarz mu się rozjaśniła i tłumaczy:

- No, był taki, Rżewski, porucznik, wiecie, on tak a to pierdnął, a to rzygnął, to #!$%@? pokazał, ot, klasyczny bawidamek!