Czy rośliny owadożerne mogą być niebezpieczne dla kota? Nie znalazłem ich na googlowanych listach roślin toksycznych, a na forach specjalistycznych martwią się o rośliny a nie kota ( ͡° ͜ʖ ͡°) więc dedukuję że są ok. Chodzi mi zwłaszcza o rosiczki, muchołówki i kapturnice

#koty #roslinyowadozerne
Czy rośliny owadożerne mogą być niebezpieczne dla kota?


@terror_maranta: Zależy od rozmiarów ( ͡° ͜ʖ ͡°)

a na forach specjalistycznych martwią się o rośliny a nie kota


@terror_maranta: Bo generalnie kot dla rośliny jest groźniejszy niż w drugą stronę. Ale jak po angielsku (carnivorous plants) byś szukał to znajdziesz bez problemu.

None of the commonly propagated carnivorous plants is considered seriously toxic to cats. There have
Asceus - > Czy rośliny owadożerne mogą być niebezpieczne dla kota?

@terrormaranta:...

źródło: comment_1666004898OViTOnKoKrwwMPV8yf5XYP.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
18+

Zawiera treści 18+

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.

via Wykop Mobilny (Android)
  • 5
@TM6XUlgvbz5kxzqnzYZF: nie dokarmiam, raz chyba w tym sezonie miałam muchę to wrzucilam ale tak to nie :P duuuuuuuużo słońca, woda demineralizowana (Auchan ma najtańszą) albo deszczówkę (mam od szwagra ze wsi albo w zimie topie śnieg ( ) torf kwaśny z perlitem i oczywiście zimowanko i jakoś rośnie (ʘʘ)
  • Odpowiedz
Jak oglądam zdjęcia niektórych rosiczek użytkowników to stwierdzam, że u mnie to biednie wygląda, dolne fragmenty są już suche, góra jeszcze żywa. Poza tym widzę, że większość ma w donicach lekki meszek na powierzchni gleby, u mnie tego nie ma, może mają za sucho ;/ Czy to dobry czas na przesadzanie rosiczek i czy to pomoże?
#roslinyowadozerne
@kicek3d: nie kupujcie roślin w marketach, wszystko w większości przypadków zdechnie w parę dni, a potem się robią mity, że to super trudne rośliny nie do utrzymania w mieszkaniu
  • Odpowiedz
@Mishkaa: Ale masz, ładną, zadbaną rosiczkę. U mnie pełno uschłych liści. Też u mnie kwitnie a z przesadzaniem czekam aż przekwitnie. Z tym, że też nie wiem czy można przesadzać podczas kwitnienia. Na logikę - nie.
  • Odpowiedz
@Mishkaa
Jak kwiaty zrobią się bardziej czarne (myślę, że kwestia 2-3 dni, może trochę dłużej), to weź białą kartkę, przechyl doniczkę i potrząśnij pędem nad kartką. Wysypią się małe, czarne nasionka (bardzo małe, stąd ta biała kartka). Przenieś je na kwaśny, namoczony torf, nie przykrywaj ani nie zakopuj. Pryskaj co jakiś czas i wyrosną Ci setki rosiczek ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
Chciałbym kupić do domu kilka kwiatków, ale totalnie się na tym nie znam. Czego szukać, jeżeli chciałbym mieć typowe kwiatki na parapet, bez #!$%@? się z jakimś przesadzaniem itp, ot żeby podlać raz na 2-3 dni i jakoś wyglądały? Mogą być jakieś większe, parapety mam dość szerokie

Potrzebuję ze 2 na okno od strony zachodniej, ze 2 na okno od strony południowej, jeden do ganku od strony wschód + cośtam zawsze światła
via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@robertx: przesadzić i tak raczej będziesz musiał po zakupie gdyż ponieważ w sklepach kwiaty są w zwykłej ziemi która nie nadaje się do tego żeby te kwiatki jako tako rosły i nie gniły. Co do kwiatków łatwych to ja na przykład mam zamiokulkasy, skrzydłokwiaty i filldendrona pink Princess, myślę że raczej ich nie zamordujesz.
  • Odpowiedz
@robertx no akurat z dzbanecznikiem to jest mnóstwo #!$%@? bo potrzebuje odpowiedniego podłoża, stanowiska i wysokiej wilgotności powietrza. Nie polecam dla n00ba
  • Odpowiedz
@kapkptn: wyciągnij rośliny, namocz mocno podłoże (w misce, dużą ilością wody demineralizowanej, kupisz na stacji benzynowej), wsadź je z powrotem i daj dużo słońca. Przesadź wszystko co wsadziłeś do suchego torfu, bo padnie. NIE zamykaj pułapek, nie dokarmiaj, nie dodawaj żadnych pierdół do podłoża (tym bardzniej nawozu czy octu!). Możesz co najwyższej uzupełnić to podłoże perlitem, ale torr wygląda na dobrej jakości, więc powinno być spoko. Nie stresuj się, że pułapki
  • Odpowiedz