Ehh, patrzę sobie jak Robbaz gra w kerbale vr i kurłłłła ile dałbym by tak założyć taki hełm, wsiąść do rakiety, mieć te wszystkie kontrolki pod sobą, a potem odliczanie i lift off, korekcja orbity przy 15 km, potem obserwować separację za sobą przy 30km, następnie od razu korekcja do docelowej orbity, obserwować jak oddala się ziemia tzn kerbin i pyk, ucieczka z atmosfery, ostatnie manewry by wyrównać orbitę i .. jestem
TymRazemNieBedeBordo - Ehh, patrzę sobie jak Robbaz gra w kerbale vr i kurłłłła ile d...
  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@a231: @TymRazemNieBedeBordo:

dzień dobry,

dziękuję za przywołanie. Do rzeczy - tak, mam moda na oku. Jego autor jest bardzo sensowny i szczerze przyznaje, że kerbale mają problem z bardzo ważnym czynnikiem przy VR, czyli stabilnością :P (chodzi o utrzymanie stałej liczby klatek
  • Odpowiedz