Juliusz z Bieszczad jedyny taki pustelnik. W świecie ciągle rozwijających się technologii i nowych wynalazków, spotkać można jeszcze ludzi którzy dawno temu postanowili zrezygnować z nowoczesnego świata, na rzecz życia w spokoju bez wygód. Właśnie jedną z takich osób jest

Naukowiec pracujący na wyższej uczelni przeniósł się do lasu na zawsze, by tam w spokoju, w samotności, wyhodować nowy gatunek żeń-szenia. Rozmowa z fotografem Daniłą Tkaczenko

Błogosławiony Bogumił Koźmin, którego wspominamy 10 czerwca, pochodził z bogatego rodu Leszczyców i żył w XII w.

Świetny fotoreportaż o ludziach, którzy w swojej pogoni za harmonią z naturą stali się pustelnikami. Polecam również pozostałe reportaże Eric'a Valli.

Kolejna opowieść o pustelnikach stylizowana na apoftegmat, a oparta na dowcipie

Trochę o pustelnikach, a troche o wilkach

Kolejna niby-bajka o nadgorliwości