#orlen #alkohol #plyndodezynfekcji #wino #destylat
Siema Mirki, udało mi się zakupić 4L płynu na orlenie i po powąchaniu musze powiedzieć że to jest zwykły ordynarny jabcok ( ͡° ͜ʖ ͡°) Wali amatorskim destylatem delikatnie mówiąc "jak #!$%@?". I nie jest to syntetyczny zapach zielone jabłuszko tylko #!$%@? drożdzowo-winno-fermentowane utlenione jabłko. Nawet jak wyparuje to ręce #!$%@?ą winiaczem. I teraz pytanko do innych którym się udało kupić ten delikates:
@ghoulas: ciezko powiedziec, jak bylem wczoraj, to z jednej strony na stacji bylo tego sporo, z drugiej gosc mial 3 ostatnie butle.
Moze byc tak ze rzucaja je co kilka dni w dane rejony kraju i jest tego sporo, ludzie wykupuja i trzeba czekac.

Poza tym wydaje mi sie ze sprzedawcy nie zdejmuja kartek o braku plynu, dla swietego spokoju.