Uważam ABW i w ogóle polskie służby za niedorajdów, nieudaczników i pożytecznych dla Rosji. Pamięta ktoś blokowanie stron związanych z Rosją przed ABW? Nieaktualne
Od jakiegoś czasu wszystkie prorosyjskie strona są nadal aktywne i nie ma problemu z wejściem na nie by pochłaniać antypolską propagandę i propagandę wojenną co jest już przekroczeniem zasady wolności słowa. I nie chodzi tutaj o cenzurę ale o oskarżanie Polaków o nazizm, zbrodnie wojenne i udział w
@Skorvez_957_ ja bym obstawił że chodzi o biurokrację i inne tego typu sprawy. Jakby nie było muszą działać w świetle prawa. Przeciwnik to wykorzystuje. I to nie jest dobre rozwiązanie na obecne czasy. Powinni być jak Tomili Jones w Ściganym, jak Starsky i Hutch! W dupie mieć zasady. Nie da się paragrafem? To ataki hakerskie. Spalić im płyte główną jak Bonzo ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
Zróbmy sobie szpiega <<< znalezisko
To miała być największa sprawa ostatniej dekady o szpiegostwo w Polsce. Ale szpieg okazał się postacią komiczną, stojącą na czele egzotycznego ugrupowania. A poważna w tym wszystkim jest tylko jego osobista tragedia. Mateusz Piskorski od dwóch lat przebywa w areszcie, wbrew ekspertyzie prawników i opinii ONZ.

(...) Polska prasa od prawa do lewa nazywa Piskorskiego pożytecznym idiotą Putina.

Ale od pożytecznego idioty do rosyjskiego szpiega droga daleka.
  • Odpowiedz
Zróbmy sobie szpiega <<< znalezisko
To miała być największa sprawa ostatniej dekady o szpiegostwo w Polsce. Ale szpieg okazał się postacią komiczną, stojącą na czele egzotycznego ugrupowania. A poważna w tym wszystkim jest tylko jego osobista tragedia. Mateusz Piskorski od dwóch lat przebywa w areszcie, wbrew ekspertyzie prawników i opinii ONZ.

(...) Polska prasa od prawa do lewa nazywa Piskorskiego pożytecznym idiotą Putina.

Ale od pożytecznego idioty do rosyjskiego szpiega droga daleka.
BaronAlvon_PuciPusia - Zróbmy sobie szpiega <<< znalezisko
To miała być największa s...

źródło: comment_skcYkBxlqX7qyQfMwrM7khEPo1GeDrOa.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
#piskorski Artykuł o Pawle Piskorskim w gazecie.pl i o tym jak nagle na początku lat 90. się wzbogaciły, co ciekawsze fragmenty:

"Prokuratura wciąż jednak sprawdza, skąd miał pieniądze. Dostarczył więc zaświadczenie z gdyńskiego kasyna, gdzie pewnej listopadowej nocy 1992 r. miał wygrać 4,9 mld zł (po denominacji 495 tys. zł). Skarbówka w 1996 r. przyjęła to wyjaśnienie. Prokuratura w 2006 r. - już nie.

W śledztwie opowiadał, że szło mu w ruletkę,
5 621 - 6 = 5 615

Tytuł: Cienioryt
Autor: Krzysztof Piskorski
Gatunek: Fantastyka
★★★★

Powieść stanowiąca pomieszanie fantastyki z gatunkiem "płaszcza i szpady". Opowieść o doskonałym szermierzu, uwikłanym we wszelkiego rodzaju intrygi, jakie mogą dziać się w wielkim mieście. Ciekawy sposób prowadzenia akcji i narracji, całość jednak raczej nużąca (pierwszy raz brałem prolongatę książki w bibliotece - jakoś nie mogłem dobrnąć do końca).
@feelbeats: Pod ocenami bym się podpisał, gdyby nie niska nota dla "Cieniorytu". Fajne czytadło, moim zdaniem jednak o ligę wyżej już Pilipiuk - zarówno stylem, jak i fabułą.
  • Odpowiedz
@kurp: średnio mi podchodzą pozycje 'muszkieterskie' i gdyby nie oryginalność w stylu narracji, to nie doczytałbym do końca. To dosyć subiektywna ocena jakby nie patrzeć.
  • Odpowiedz
@vitalic_stamina: Eeee, ale on mówi o obsranej Ukrainie, przez którą teraz wszyscy tracą, nie tylko Ruskie. Poza tym od kiedy ta #!$%@? Ukraina = Ojczyzna zwana Polską? Jak jesteś taki butny i #!$%@?ąc szabelką pchasz nas "Na moskwuu", to jedź na wschód, bierz kałasza od jakiegoś ukraińca i idź się bić...
  • Odpowiedz
Pi­skor­ski od­po­wia­da w tej chwi­li przed sądem za sfał­szo­wa­nie umowy z an­ty­kwa­riu­szem. Utrzy­mu­je, że w 1997 r. – za bli­sko mi­lion zło­tych – sprze­dał mu ko­lek­cję ob­ra­zów i an­ty­ków. Tak tłu­ma­czył swoje ogrom­ne oszczęd­no­ści. Ale Cen­tral­ne Biuro An­ty­ko­rup­cyj­ne, które prze­świe­tla­ło ma­ją­tek Pi­skor­skie­go, nie uwie­rzy­ło tym tłu­ma­cze­niom i po­sta­no­wi­ło zba­dać au­ten­tycz­ność wszyst­kich przed­sta­wio­nych przez Pi­skor­skie­go do­ku­men­tów fi­nan­so­wych.

Po­li­tyk w 2001 r. tłu­ma­czył już w urzę­dzie skar­bo­wym, że przez lata zbie­rał an­ty­ki i w
@Zydomasoneria: Rychłego końca rządów Tuska nie widzę. Z kolei polityk, który kandyduje do PE, a jego jego głównym celem jest dostanie się do niego po to, aby osłabić partię rządzącą w Polsce i przyspieszyć koniec jej rządów jest po prostu głupi. Ten człowiek nie ma społeczeństwu nic do zaoferowania. Ma szansę się zaprezentować, a wyjeżdża z czymś takim. Konkurencja w zawodach na najgłupszy spot się zaostrza.
  • Odpowiedz