Wadowiczanin, Mikołaj Janik, jest jedynym reprezentantem Polski na Vancouver International Film Festival 2025 z filmem Światło Nieśmiertelności.

Pomimo rekomendacji ekspertów, Agnieszka Holland nie otrzymała na nowy film pieniędzy z Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej. "Nie przypominam sobie, abym kiedykolwiek w życiu spotkał się z taką dozą oszczerstwa, pogardy i nienawiści" - mówi dyrektor PISF Radosław Śmigulski.

Twórcy filmu „Pan T.” bez zgody zaczerpnęli motywy, bohaterów i konkretne sceny z książki „Dziennik 1954” Leopolda Tyrmanda. Syn pisarza, właściciel praw autorskich, oskarża ich o kradzież. Oni odpierają zarzuty i sugerują, że Tyrmand w porozumieniu z szefem PISF próbuje wymusić od nich haracz.

Wyjaśniło się dlaczego o. Tadeusz Rydzyk tak ostro skrytykował dotację dla filmu "Kler" oraz działalność Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej. Jego film "Nędzarz i madame" miał dostać 2,7 mln zł dotacji, jednak scenariusz BYŁ TAK ZŁY, że został odrzucony.

Rewolucyjne zmiany w polskim filmie. Minister kultury dokonał zmian wśród ekspertów i tzw. liderów w PISF, instytucji finansującej lwią część kinematografii. Sporo prawicy (RAZ, Pospieszalski, Gociek, Lichocka, Stankiewicz), ale równowaga zachowana.

Obecny system w którym uber-urząd zwany PISF dysponuje kwotami wyciąganymi z kieszeni Polaków i przeznacza je według dziwacznych kryteriów jest kompletnie skompromitowany.

Polski Instytut Sztuki Filmowej odpowiada na zarzuty Stanisława Tyczyńskiego, właściciela studia filmowego Alvernia Studios. I wytyka biznesmenowi, źe jego produkcje wprowadzono na rynek mimo braku dofinansowania, ale  sukcesu nie odniosły.

Strona internetowa PISF - Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej

Polski Instytut Sztuki Filmowej nakazał producentom filmu "Pokłosie" oddać przyznaną wcześniej dotację. Skończyło się w sądzie i okazało się, że z wielką państwową instytucją można zwyciężyć. Wygrał też reżyser "Historii Roja", który miał zwrócić kasę, bo film był według PISF-u m.in. "za długi"...

Aktualnie leci przed filmem "MIASTO 44", kto nie był to można oglądnąć - jeden z lepszych spotów jakie widziałem reklamujące polskie kino przez Państwowy Instytut Sztuki Filmowej.