Skoro już tak nie szczędzimy ostrych słów w stronę Aniołków Matusińskiego, to przypomnę jak w 2015 na MŚ w Pekinie zachowywały się koleżanki po tym jak Joanna Linkiewicz zgubiła pałeczkę... ¯\_(ツ)_/¯

Znalezisko na Wykopie: Polka zgubiła pałeczkę w sztafecie, koleżanki nie podeszły do niej po biegu

Wywiad z Dzięciołowskim po biegu: Polki wściekłe po porażce. "Gdy emocje opadną, będzie płacz"

#lekkoatletyka #sport #eugene2022 #pekin2015
@AgentGecko: I to pokazuje co jest aktualnie w repie. Stara ekipa Hołub/Święty/Baumgart od dawna trzymają się razem i teraz każda nowa która się do nich nie dopasuje to już jakieś problemy. A wydaje mi się, że nawet dodatkowo ból dupy bo Ania w ostatnich dwóch sezonach poziomem im odjechała daleko a one w drugą stronę z formą.
  • Odpowiedz
Wydaje mi się, że dobrze, że wieje z tyłu. To zwiększa szansę Stocha na Medal. Przy huraganie pod narty ktoś mógłby za daleko odlecieć, a Stoch pokona kilku zawodników doświadczeniem. Oby.
#skoki #pekin2015
  • Odpowiedz
@MicAlv: barshim albo bondarenko, ale jak tu cokolwiek przewidywać patrząc na to jak skakali jeszcze miesiąc- dwa miesiące temu, gdzie mutazowi trudno było pokonywać 2,30. co ciekawe niecały rok temu (5 września) był w formie na 2,43. Ja nadal widzę w nim pewniaka do rekordu świata, ale myślę, że najwcześniej w roku olimpijskim.
  • Odpowiedz