Dobra kurła, macie niepowtarzalną okazję poznać próbkę mojej podświadomości Mirki. Dziś rano jak jeszcze byłem w półśnie - już nie spałem, ale jeszcze się nie obudziłem i leżąc z zamkniętymi oczyma pozwalałem randomowym obrazom wyświetlać się w mojej głowie. I pojawiła się wtedy taka oto #zagadka:
- Co w tym zdaniu robi4
#sen #oniryzm
- Co w tym zdaniu robi4
#sen #oniryzm
Wśród zawieruchy moich wspomnieniowych szpargałów, znalazłem zapisku snów. Z roku pańskiego dwa tysiące dziesiątego. Miałem dziewiętnaście lat, ach...
Kogoś by interesowały takie wrzutki? bo mi się po prostu na wspomnienia wzięło. Bo jak zwykle, ale tym razem z pomocą, analizuję swoje życie i wprowadzam w nim zmiany.
Acha, i czy jakbym wrzucił po prostu zdjęcie kartki, to byłoby to czytelne? w sensie moje pismo...?
Ja bardzo lubię taki zapiski, ponieważ dzięki
Jak na razie nie zgłębiałem się w jego pracę, ale z tego co wiem, to Carl Jung dużo pisał o snach, analizie snów i ich znaczeniu, więc może to być jakiś trop jeśli chodzi o głębsze zrozumienie tematu.
Dopiero ze 3-4 lata temu zacząłem sporadycznie prowadzić jakieś zapiski, a dopiero w
Owszem, to jest rozległy temat, o Jungu pamiętam.
W sumie tak, można by się na tagu pozastanawiać trochę. Śmignął mi na wykopie też Mirek, który dodaje swoje zmagania ze siwiwdonym snem.
Tak więc trzeba będzie trochę się zagłębić w temat. Mnie ciekawą takie rzeczy, np. dlaczego przed ważnymi dniami z reguły śnią mi się stale sny, takie które się powtarzają i dopiero rano