wczoraj zjadłem kolacje u Morana w Bistro de Paris za pół tysiąca złotych. jeśli ktoś się waha i nie może zdecydować, to jako zawodowy kucharz polecam z całego serca. idealny balans smaków, naprawdę świeże produkty, profesjonalna obsługa. warto doświadczyć prawdziwie francuskiego stylu. aż dziwne ze Moran nie ma gwiazdki michelin, bo jadalem gorzej w gwiazdkowych restauracjach na
Michem Moran właśnie pokazał w krótkim programie na TVN jak wygląda oryginalna włoska carbonara. Mam nadzieję, że wszystkie cebulaki widziały i zrozumiały, że polska karbonara to coś innego;)
Jakieś pomarańczowe stanowiska Master szefa zostawiają na placu szczepanskim chyba będzie #oddajfartucha