Kto odkrył głębie orgazmu po kilku godzinach pałowania wiplera na fecie, niech podniesie rękę. Reszta niech dalej żyje w nieświadomości i przekonaniu, że ''po amfie nie staje".
Otóż nic bardziej mylnego.
Zapewne nie jestem jedynym amatorem strugania dzidy na władku, a ściślej - na jego długodystansowych efektach, czyli druga doba i dalej. Moc i potęga doznań porównać można chyba tylko do ruchanka na koksie (w sensie samego fizycznego uczucia). Niby nihil novi,
@strangetime wiem o co chodzi. Niestety musisz się zeszmacić. Zryć psychę i oszaleć/rozchorować by przeszło. Doraźnie polecam szklankęoleju i depilację. Pomaga na obtarcia
Otóż nic bardziej mylnego.
Zapewne nie jestem jedynym amatorem strugania dzidy na władku, a ściślej - na jego długodystansowych efektach, czyli druga doba i dalej. Moc i potęga doznań porównać można chyba tylko do ruchanka na koksie (w sensie samego fizycznego uczucia). Niby nihil novi,