#sadstory - jestem wielkim fanem zespołu Neurosis, ale to na tyle "#!$%@?" muzyka, że gdy przyjechali grać koncert w Polsce (Warszawie), żaden ze znajomych nie chciał jechać, a ci co chcieli nie mieli pieniędzy. "Trudno, ponoć raz się żyje" pomyślałem, spakowałem manatki i pojechałem sam, z Gdańska. Jak już miałem być w Wawie to pojechałem ze 2 dni wcześniej, spałem w jakimś podrzędnym hostelu, ale jak na studencki budżet to i tak
@Drzwi: już nie każą czytać Pieśni o Rolandzie w liceum?

Roland czuje, że śmierć jest blisko. Uszami mózg mu się wylewa. Modli się do Boga za swoich parów, aby ich przyjął do nieba; następnie prosi anioła Gabriela za samego siebie. Bierze róg, iżby mu nikt nie robił wyrzutu, i drugą ręką swój miecz zwany Durendalem.


:)