To już drugi epizod serii oblężniczej i w całości będzie poświęcony mitom na temat artylerii. A to dlatego, że jest ich naprawdę wiele.

#naprawiamfantasy <- tag, w którym przez parę następnych wpisów rozwodzić będziemy się nad historycznymi aspektami oblężeń.

Zacznijmy od największego mitu - artyleria NIE służyła do burzenia murów w walce! Tak, wiem, wyskoczycie zaraz z przykładami, kiedy rzeczywiście ostrzał zburzył mur, ale to wyjątki, nie reguła - koronnym będzie zamek w Stirling w Szkocji. To przykład kompletnie nietrafiony, bo:
1. To ekstremum - największy zarejestrowany w historiografii trebusz. Wieziony na dwudziestu wozach. To oznacza, że każdy inny trebusz najpewniej był mniejszy.
S....._ - To już drugi epizod serii oblężniczej i w całości będzie poświęcony mitom n...

źródło: comment_15vdvUjiWjVbY1nIVzWhzLzuek4Ru5hN.jpg

Pobierz
W serii o walce nie opowiadałem już o uzbrojeniu, walkach na trakcie urozmaicaniu walk i powodach do walki. W tym podcyklu opowiem o najczęstszym rodzaju średniowiecznej sytuacji bojowej - oblężeniu warowni. A w tym jego odcinku zajmiemy się historiologią apofatyczną - opowiem, czym oblężenia nie były, postaram się rozprawić z mitami które przez wieki narosły na ten temat. Od razu ostrzegam - nie spodoba się wam to, co usłyszycie.

#naprawiamfantasy <- tag, w którym działam między innymi na rzecz pokonania mitów narosłych wokół szeroko pojętych epok dawnych.

Pierwszy z popularnych mitów to rola oblężenia jako takiego. Wiele dzieł fikcji pokazuje oblężenie jako wysunięty ku liniom wroga warsztat, w którym powstają wielkie machiny oblężnicze i gdzie przygotowuje się armię do szturmu. W rzeczywistości oblężenia nie były przygotowaniem do szturmu. Bardzo niewiele z nich w ogóle uwzględniało szturm i zwykle te, w które nie uwzględniały miały większą szansę na powodzenie. Samo słowo "oblężenie" oznacza w swym etymologicznym rdzeniu leżenie wokół, podobnie angielskie "siege" nawiązuje do łacińskiego źródłosłowu oznaczającego siedzenie. Oblężenie należy zatem rozumieć bardziej jako militarną blokadę miasta czy zamku niż działania wojenne.

Wiele
S....._ - W serii o walce nie opowiadałem już o uzbrojeniu, walkach na trakcie urozma...

źródło: comment_NWnyg7NAcS7fBm0r9RkUcOT2VBhVugRt.jpg

Pobierz
@mieszko111: To prawda.
Ale wcale nie były lepsze, niż w marszu, a ludzie byli wypoczęci, zwykle nie mieli otwartych ran, pod dostatkiem było jedzenia dobrej jakości i wody. Dodatkowo obecność strumieni sprzyjała higienie i pozbywaniu się fekaliów - ludzie raczej nie robili pod siebie, a nawet jeśli się zdarzało, to do wykopanych latryn.
Dodatkowo jeśli ktoś zachorował, to dużo łatwiej opiekować się nim w stacjonarnym obozowisku pod dachem, niż podczas
  • Odpowiedz
Co jest nie do końca prawdą? Gdzie pisałem, że nie było przypadków szturmów?

Zapomniałeś dodać słabości oblężeń.

O niczym podobnym nie zapomniałem.

tym jego odcinku zajmiemy się historiologią apofatyczną - opowiem, czym oblężenia nie były
  • Odpowiedz

#naprawiamfantasy <- wpis na szybko, jak mawiał pewien król "z tego, że mnie boli"

PIERWSZA I NAJWAŻNIEJSZA ZASADA NAZEWNICTWA:

Jak już wpadniesz na wspaniały pomysł jak pięknie i dźwięcznie nazwać coś w swoim świecie/kampanii/sesji, to na wszystko co jest Ci drogie wpisz to w Google, żebym ja nie musiał. Inaczej wychodzą takie kwiatki, jak tutaj. Chciałem znaleźć rasę wierzchowców ze świata Pathfindera. Znalazłem coś znacząco
S....._ - ! #afera #fantastyka #ciekawostki

#Naprawiamfantasy <- wpis na szybko, j...

źródło: comment_qjk4hNp9V6XuZs8sKa9fcaK1ziMLbTJX.jpg

Pobierz
#grybezpradu #rpg #fantastyka

#naprawiamfantasy <- ale w tym wydaniu to wy naprawiacie moje.


Rozumiem, że trzy filary rozgrywki według Gigaxa to walka, odgrywanie roli i eksploracja. Są systemy skupiające się na walce, jak DnD, są takie, w których centralnym punktem jest roleplay i systemy wspomagające eksplorację. Niestety te ostatnie to zwykle jakieś pełzanie po heksach, ciągnięcie kart i losowanie w tabelach.
S..... - #grybezpradu #rpg #fantastyka

#naprawiamfantasy <- ale w tym wydaniu to w...

źródło: comment_bX3CFWFlTABQGAWZ74z200aKRea63vcS.jpg

Pobierz
@Slucham_psa_jak_gra_: Unikam losowej eksploracji w znaczeniu generowania rzeczy z gotowej tabeli. Zamiast tego lubię przygotować sobie listę rzeczy, które mogą napotkać. Określam sobie, że krążą po okolicy takie a takie grupy przeciwników, gdzieś są dane przeszkody albo skróty, gdzieś jest jakiś budynek/grób/ukryty skarb/leże potwora, gdzieś będzie potencjalne zdarzenie "losowe", gdzieś będzie jakiś NPC. Praktycznie mam wszystko, co jest do spotkania w tej lokacj, i jakby była ona mocno zamknięta (np. nie-labiryntowy loch) to mogę się nawet pokusić o naszkicowanie mapy i ogólne rozmieszczenie tych rzeczy.

Jeśli lokacja jest otwarta, typu las, to zazwyczaj nadaję im losowe wartości, ale najpierw daję graczom szansę na szukanie dokładnie tego, czego chcą. Zazwyczaj oznacza to jakieś rzuty typu sztuka przetrwania - jak dobrze poturlają to szybko trafią do celu, jak gorzej to mogą się dłużej tułać, wpaść na dwie grupy przeciwników, znaleźć dziuplę z czyimiś łupami, uciec przed trzęsieniem ziemi i zostać wyśmiani przez leśne duszki zanim trafią tam, gdzie na początku planowali. Oczywiście jak gracze idą niezłomnie naprzód, to daję im delikatnie znać że są też poboczne rzeczy, którymi mogą się zająć teraz albo jak spełnią główne zadanie (zazwyczaj wiedzą o tym przed wyruszeniem bo nasłuchali się plotek w mieście czy coś). Jeśli gracze będą uparci, to mogą znaleźć wszystko co zaplanowałem w lokacji i wtedy im daję znać, że nic więcej ciekawego tu nie ma. Przy okazji jeśli gracze pominą coś ciekawego, nic nie wskazuje żeby mieli tu wrócić, a wydarzenie się do tego nadaje, to można je zrecyklować i użyć w innej lokacji.

Oczywiście moja inspiracja i chęć do prepu przed sesją bardzo się waha i zazwyczaj dąży w kierunku 0 XD Czasami owszem zdarzy się, że wśród rzeczy do znalezienia w lokacji rozpiszę pełen oddział najemników, każdy inne statystki i własne imie, a czasami zanotuję (albo w ogóle tylko będę starał się pamiętać) że na ich drodze może stanąć "jakiś druid, przyjaźnie nastawiony" a potem na sesji wszystko improwizuję i plotę jakieś glupoty, z których potem przypadkiem mogą wyjść ciekawe wątki
j.....k - @Sluchampsajakgra: Unikam losowej eksploracji w znaczeniu generowania rzecz...

źródło: comment_B3os0UGK2QZZZ3WZHRGo4HIYoKTSLhwH.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
Dla wielu nowych osób koncepcja sesji RPG jest trudna do zrozumienia. Inni z kolei mają problem ze wdrożeniem się w fantastyczne średniowiecze, czy przyszłość, w której dzieją się przygody w wielu systemach. Dla takich osób oraz MG szukających inspiracji wspaniałym wprowadzeniem jest film, który wygląda tak, jakby kręcono go na podstawie naprawdę dobrej, jednostrzałowej sesji. A na pewno można zrobić sesję na podstawie filmu. Ten film to KROLL z 1991. Ten wpis dedykuję moderacji, która po raz kolejny ignoruje moje pytania o zgodność kolejnych wpisów z regulaminem wprost uniemożliwiając wrzucanie wartościowych wpisów.

#naprawiamfantasy <- choć czasem też podnoszę dyskusję na inne okołoerpegowe tematy.

Jeśli ktoś z was go nie widział - zróbcie to teraz. Przeczytacie potem. Panowie docenią sceny łóżkowe Ewy Bukowskiej (Agata Kroll) i Agnieszkę Różańską (Marta Kroll) w podkoszulce. Panie i fani WFRP - sceny łóżkowe Dariusza Kordka (Kuba Berger) i Cezarego Pazurę (kapral Edek Wiaderny) w podkoszulce.

A
S....._ - Dla wielu nowych osób koncepcja sesji RPG jest trudna do zrozumienia. Inni ...

źródło: comment_a2hLyLjGMlxR1us8Coi5u63nfDCuPctL.jpg

Pobierz
@Nomis: Ja rozumiem fantasy ze smokami, ale polski socjalizm to tak odległe od prawdziwego świata uniwersum, że gracze mogliby mieć problem z odnalezieniem się.
Ale mam kampanię dziejącą się w 1980 i kiedyś wrzucę jej fragment, obiecuje.
  • Odpowiedz
Dekadencka magia.
Dziś nie naprawiam fantasy, a raczej psuję, dziś luźne i zabawne przemyślenia na temat magii, a konkretnie jednego czaru - reinkarnacji. Będzie krótko, śmiesznie i momentami smutno.

#naprawiamfantasy <- zwykle wypowiadam się z pozycji autorytetu, ale dziś jestem refleksyjno - humorystyczny

Nie przepadam za magią w wydaniu DnD czy Warhammera, rozumiem, że to taktyczne systemy, ale fabularne implikacje takiej magii pozostają... ciekawe. Weźmy właśnie taką reinkarnację z DnD 5e - czar wybitnie niebojowy, bo rzuca się go 10 minut (100 tur) i wymaga posiadania kawałka ciała ofiary, która w dodatku nie może być martwa dłużej, niż 10 dni. Wymaga też specjalnych olejów i maści. Tak wskrzeszona postać zachowuje wiedzę, wspomnienia i osobowość z poprzedniego życia. Jeśli do tej pory mieliście jakieś skojarzenia z Jezusem czy Łazarzem - dodatkową cechą tego czaru jest fakt, że dusza denata dostaje nowe ciało. Ciało dorosłego humanoida losowej płci i
S..... - Dekadencka magia.
Dziś nie naprawiam fantasy, a raczej psuję, dziś luźne i ...

źródło: comment_BIaCf5lKSXInmIEbGGw8Tg4Iltz8NZNH.jpg

Pobierz
@CralencSeedorf: W tym tagu walczę o spójny świat, zatem podobne wpisy muszą się pojawiać. Zresztą pozbycie się jednocześnie niekochanej żony i marskości wątroby w cenie lepszej zbroi płytowej, to całkiem przyjemna wizja.
  • Odpowiedz
Kontynuujemy serię o walkach. Jak tylko moderacja zechce odpowiedzieć mi na moje wiadomości wpadną jeszcze dwa wpisy, tymczasem wrzucam taki, o który nie przyczepią się na pewno. Wpis powstaje na prośbę mojego znajomego, który stwierdził, że poprzednie wpisy o walce nie ułatwiają uczynienia jej ciekawą - ten pomoże

#naprawiamfantasy <- tag w którym uczymy się jak zamiast niestrawnej papki podawać dobry, wysmakowane fantasy

Skoro wiemy już jak zakorzenić walkę w scenariuszu i dlaczego strony walki się w nią angażują, czas sprawić, żeby walki były ciekawe. Koniec wypadających z krzaków bandytów i potworów siedzących w zamkniętym pokoju - czas sprawić, żeby walki były emocjonujące, widowiskowe i pamiętne.

Jeśli
S....._ - Kontynuujemy serię o walkach. Jak tylko moderacja zechce odpowiedzieć mi na...

źródło: comment_sGoSppWJqFiaTmPAUNKN2PVaSUrHnBcy.jpg

Pobierz
siła ciosu powala grasanta, który z obrzydliwym chrzęstem zrywa się z Twojego topora i drze ziemię piętami próbując odpełznąć, łapiąc za ziejąca w piersi ranę w beznadziejnej próbie powstrzymania krwawienia.


@Slucham_psa_jak_gra_: z tymi opisami uderzeń to też nie ma co przesadzać, chyba że gra się w ogóle w system/kampanię na ogół pozbawioną przemocy i to jest wyjątkowa pierwsza walka od ostatnich czterech sesji. Ja akurat głównie prowadzę dedekową siekę, więc
  • Odpowiedz
Jak widzę takie faktoidalne "infografiki" to czuję się w obowiązku sprostować zawarte w nich błędy. Zatem zaczynajmy od góry.

Taguję #naprawiamfantasy <- pod tym tagiem będę się rozprawiał także i z takimi wynikłymi z fantastyki mitami.

1.Lewak był każdym sztyletem trzymanym w lewej dłoni. Stąd jego nazwa "main gauche" czyli lewa ręka. Nie musiał mieć i zwykle nie miał wyżłobień, czy zapadek.
2.Taki rodzaj lewaka nazwany został "łamaczem mieczy" choć nie łamał ostrza, o tym później.
S....._ - Jak widzę takie faktoidalne "infografiki" to czuję się w obowiązku sprostow...

źródło: comment_xxI8LAxWShidEyfYdbAnU12bmNR3cs9q.jpg

Pobierz
@LegionPL: Mówisz o lewakach? Tak wspaniały wynalazek do obrony, można go nosić przy pasie albo w rękawie, można też używać bez głównej broni jako sztyletu.
Łamacze mieczy? Problem w tym, że raczej nie były używane, a na pewno już nie do łamania mieczy. Chwytanie ostrza w te wyżłobienia - to zupełnie inny przypadek, takie bronie były, ale o wiele częściej niż tak, jak na obrazku - z łamliwymi, malutkimi trzpieniami
S....._ - @LegionPL: Mówisz o lewakach? Tak wspaniały wynalazek do obrony, można go n...

źródło: comment_7QMSaAUt48zbhwZjRPABxSBIMlj2fUtc.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
Dziś znów krótko, do przeczytania w autobusie. Rozpatrujemy kolejne trzy archetypy, tym razem z późnego średniowiecza, zatem obowiązkowo mamy tutaj trzech rycerzy, a jednak tak różnych, jak to tylko możliwe i żaden z nich nie jest nudnym, dziesiątym z kolei dziedzicem jakiegoś tam herbu na zadupiu - dla każdego z nich rycerski tytuł znaczy coś innego, każdy też inaczej się doń odnosi. Zaczynamy!

#naprawiamfantasy <- tag który ogniem i żelazem usuwa raka, którego dostałeś po Dungeons And Dragons

4. Rycerz - bandyta
Imię: Cormac mac Auchinleck
S....._ - Dziś znów krótko, do przeczytania w autobusie. Rozpatrujemy kolejne trzy ar...

źródło: comment_EWq6cdVnMyq01oNphIg6KPqmJGX1GXnS.jpg

Pobierz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 5
@Slucham_psa_jak_gra_: byly przypadki, kiedy Zakon bral na siebie edukacje i wychowanie rycerskie synow nobilow pruskich aby w ten sposob zwiazac ich z chrzescijanstwem. W przynajmniej jednym przypadku okazalo sie to spektakularna kleska - ochrzczony jako Heinrich, zwany przez Prusow Herkus z rodu Montemidow po klesce Zakonu w bitwie pod Durbe wzniecil razem z innymi nobilami powstanie w calych Prusach. Wyksztalcenie otrzymane w Magdeburgu, idealna znajomosc jezyka niemieckiego oraz przyjaznie okazaly
  • Odpowiedz
Dziś będzie NAPRAWDĘ krótko, bo piszecie, że od długiego czytania boli was głowa i nie możecie spać. Z tego powodu wprowadzam cykl króciutkich wpisów. Obiecuję, że każdy będzie poniżej ośmiuset słów, a przedstawię w nich pomysł na bohatera. Pierwsza miniseria będzie rozprawiała się z mitem "nieciekawego wojownika". Wielu graczy narzeka, że postaci walczące konwencjonalnie zasadniczo się nie różnią - ot, miecz w ręce, osobowość skomplikowana jak budowa cepa. Wystarczy jednak chwila zastanowienia, żeby pokazac, że to nie prawda. Będę przedstawiał archetypy po trzy, chronologicznie od najwcześniejszego zaczynając od dziesiątego do dwudziestego pierwszego wieku. Teraz zaczynamy wypełzajac z ciemnych wieków do oświeconego średniowiecza.

#naprawiamfantasy <- pod tym tagiem znajdziecie więcej inspiracji do tworzenia przygód i postaci.

1. Obrońca wiary.
Imię: Horst Jorgensen
S....._ - Dziś będzie NAPRAWDĘ krótko, bo piszecie, że od długiego czytania boli was ...

źródło: comment_LWn50kqWqYR2BRZOWXGF6xODJJovO3ux.jpg

Pobierz
Będzie krótko, bo szanuję nasz wspólny czas. Jakiś czas temu powstały wpisy o uzbrojeniu i sposobach walki nim. Teraz, skoro już wiemy jak walczyć z potworami w RPG spróbuje odpowiedzieć na pytanie:
Dlaczego bohaterowie walczą z potworami.
Koniec z podejrzanymi typami w zbyt długim płaszczu w karczmie oferującymi zadania. To kalka z gier komputerowych, gdzie musi być co kliknąć. W RPG walki z potworami powinne być zakorzenione w świecie, powinne mieć spójny powód pasujący do uniwersum w którym toczy się gra: w Wolsungu zwalczamy stare Trolle, bo są groźne, w Dogs in the Vineyard zwalczamy grzeszników na chwałę Pana, w Warhammerze wreszcie zwalczamy Slaanesha zatrzymując jego Przewrotny Pochód obronie tradycyjnych, imperialnych wartości i modelu rodziny 2 + 3 + 1 czyli mąż, żona, trójka dzieci i inkwizytor podpalający ich wszystkich na stosie. Ale dlaczego zajmują się tym bohaterowie?

#naprawiamfantasy <- tag pod którym walczymy z zapożyczeniami z gier komputerowych szlachetnie stawiając Oko Yrrhedesa ponad gry komputerowe ( ͡° ͜ʖ
S..... - Będzie krótko, bo szanuję nasz wspólny czas. Jakiś czas temu powstały wpisy ...

źródło: comment_IZ7u28c9Nn4RyDQltiEQgF63A7sfR0au.jpg

Pobierz
Odkrył niezawodny i prosty sposób na niezwykłe, spektakularne i oryginalne sceny, od których graczom #rpg kapcie pospadają [ZOBACZ JAKI] Mistrzowie go nienawidzą!

Pod tym tagiem kilka razy pojawił się komentarz, że tropy to jest oczywista oczywistość i sztampa. Że jak zrobimy wieżę złego czarnoksiężnika, a na jej szczycie faktycznie jest zły czarnoksiężnik, to gra będzie nudna. No to dzisiaj Wam powiem, co zrobić, żeby gracze otwierali oczy ze zdumienia, nie mogąc się nadziwić Waszej imponującej wyobraźni.

Otóż trzeba...

[werble
A.....k - Odkrył niezawodny i prosty sposób na niezwykłe, spektakularne i oryginalne ...

źródło: comment_0X1uyVlLzW42Kkv82PfmZMbrAJwKhSgo.jpg

Pobierz
Dobry wpis, z tego przykładowego miksu trzech niby dość banalnych tropów naprawdę wychodzi coś kreatywnego ( ͡° ͜ʖ ͡°)- Chociaż tak szczerze to przykład tropu "stop worshipping me" przychodzi mi na myśl tak na szybko, bez zaglądania do TV tropes tylko jeden, a mianowicie Imperator z Warhammera 40k.
  • Odpowiedz
Poradnik Uzbrojenia [3/4]
czyli jak się tym walczy

Trzeci odcinek miniserii opisuje kolejny etap szkolenia. Żołnierz brańczy przekształcił się już w wykwalifikowanego siepacza. Teraz czas na to, by podjął decyzję, że wojaczka będzie jego fachem. Nie będzie już rolnikiem, czy rzemieślnikiem służącym w wojsku - będzie specjalistą od walki i zabijania. Sporo już umie, a umiejętności, które przyswoi teraz zrobią z niego fachowca, profesjonalnego żołnierza wojaczką zarabiającego na życie. Broń będzie jego narzędziem pracy, władanie nią - jego kunsztem, a pancerz zapewni mu niezbędne bezpieczeństwo i higienę wykonywanego zawodu. Oto moment w któym siłą wcielony do wojska cywil nie tylko przestaje bać się krwi, ale rozsmakowuje w niej i staje zawodowym żołnierzem.

#ciekawostkihistoryczne #hema #sztukiwalki #gruparatowaniapoziomu #naprawiamfantasy tag w którym rozprawiam się z mrokiem w fantasy i naddaję mu odrobinę normalności.
S....._ - Poradnik Uzbrojenia [3/4]
czyli jak się tym walczy

Trzeci odcinek minis...

źródło: comment_KwNlE7qN14JCsyqPVXwdxEmLjbags53n.jpg

Pobierz
@buttbuddy: Tyle, ile ważył ekwipunek żołnierza szturmującego Omaha, dokładnie. A oni zrzucali plecak do walki. Najgorszy jest hełm - gorąco i piekielnie męczy. Jest trudno, ja odnotowywałem gigantyczną różnicę między przeszywką i szyszakiem, a pełnym hełmem i kolczugą do tego. Bieganie to rytmiczne ruchy, walka to zrywy. Potrzebujesz dużo więcej eksplozywnej siły.
  • Odpowiedz
Poradnik Uzbrojenia
czyli jak się tym walczy

W dzisiejszym, drugim z czterech odcinku miniserii przedstawię propozycję tych umiejętności, które pozwolą zamienić naszego włócznika w dzielnego szturmana rozbijającego linie przeciwników. Okazał się dobrym żołdakiem, zatem ze zwykłego, brańczego oddziału przeniesiono go do innych wojsk. Agresywny, waleczny i nieugięty nauczy się teraz nie tylko trzymać linię i umierać na rozkaz, ale powodować, by to inni musieli trzymać linię i umierać. A jakie dokłądnie biegłości posiądzie?

#ciekawostkihistoryczne #gruparatowaniapoziomu #naprawiamfantasy <- tag w którym rozprawiam się z mrokiem w fantasy i naddaję mu odrobinę normalności.
S....._ - Poradnik Uzbrojenia
czyli jak się tym walczy



W dzisiejszym, drugim ...

źródło: comment_cpejVRyA3Z5wwt8am2ykFtQznaqio15M.jpg

Pobierz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 10
@Slucham_psa_jak_gra_: kumpla wpuścili na Grunwald na główną bitwę z kiścieniem. Kiścień miał 40cm łańcuchy i 3 kilowe odważniki na końcu. Miał "efekt Mojżesza" - rozkręcił się i nagle przeciwnik się rozstąpił jak morze czerwone i sobie tak przebiegł na drugą stronę... Hehehe
  • Odpowiedz
Będzie krótko, bo szanuję Twój i swój czas.
Wiesz, czemu gracze mają problem z immersją? Bo nie są zakorzenieni w świecie; ich postaci - boskim darem dla tego pośledniego miejsca. Są ponad nim - nie uczestniczą w jego życiu. A przecież sedno życia w fantasy to wieś i tam powinniśmy wdrażać graczy w świat. To już koniec chłopomańskiego cyklu, więc tym razem - pomysły na sielskie przygody.

#naprawiamfantasy <- tag w którym zakorzeniamy bohaterów w świecie równie mocno, jak perz ukorzenia się w dobrej glebie.

Autorem pomysłu na ten wpis jest niezastąpiony i bardzo aktywny @jtank który skomentował TEN WPIS załączonym obrazkiem. Standardowo #rpg #grybezpradu i #gruparatowaniapoziomu
S..... - Będzie krótko, bo szanuję Twój i swój czas.
Wiesz, czemu gracze mają proble...

źródło: comment_R7m1NaiEhz5tRQep6fzcKDMz7Vjtjhat.jpg

Pobierz
2. Luty - orka i nawożenie. Robota, nomen omen, gówniana i ciężka, szczególnie, że na mrozie. Woły jedzą więcej, pługi z trudem orzą zmarzniętą glebę, mróz kąsa w policzki.


@Slucham_psa_jak_gra_: Skąd pomysł orania zamarzniętej ziemi?
  • Odpowiedz
Będzie krótko, bo szanuję Twój i swój czas.
Wiesz, dlaczego Twój świat nie jest idealnie immersyjny? Bo nie jest napędzany pieniądzem. Bo handel jest wzięty żywcem z gier komputerowych i wioskowy kupiec chętnie wyciąga mieszek złotych monet w odpowiedzi na zrzucienie mu na ladę naręcza zdartego ze stygnących grzbietów i wydartego z drętwiejących rąk ofiar naszych postaci. Czas z tym skończyć i wystawić graczom mandat za śmiecenie.

#rpg #grybezpradu #gruparatowaniapoziomu <- chcieliście takiego tagu, więc jest

#naprawiamfantasy <- tag w którym rozprawiamy absurdami fantasy i czynimy je grywalnym i spójnym
S....._ - Będzie krótko, bo szanuję Twój i swój czas.
Wiesz, dlaczego Twój świat nie...

źródło: comment_OdT30m9qCGYhtP4sx95NVDdPKVyFmR0s.jpg

Pobierz
@Slucham_psa_jak_gra_: Przesadzasz. Broń i zbroje metalowe bardzo chętnie kupi każdy kowal. Bez żadnego problemu przekuje to potem na siekiery, pługi, noże albo niekształtne bryły które będzie mógł potem bezpiecznie trzymać na zapas. To że BG kokosów na tym nie zrobią to już inna sprawa. BG muszą pokalkulować, czy lepszy wróbel w garści czy gołąb na dachu.
Podobnie można skórzany kaftan przerobić na rzemyki.
  • Odpowiedz
@Slucham_psa_jak_gra_: zaczyna mi to nieładnie pachnieć jakąś jesienną gawendą. Karczmy są lata świetlne od siebie, po wsiach chadzają Moneten Einsatzgruppen, które szukają złotych monet i wieszają właścicieli (Jak to mogli dostać monetę od poszukiwaczy przygód? Na całym świecie jest ich tylko pięciu akurat w drużynie graczy, więc to statystycznie niemożliwe!), a gracze 70% czasu sesji spędzają na kłóceniu się o cenę sprzedaży sztyletu w mieście (pozostałe 30% umierają na dyzynterię).
  • Odpowiedz
Będzie krótko, bo szanuję Twój i swój czas. Ledwie trzy strony maszynopisu. #rpg #grybezpradu #naprawiamfantasy
Wiesz, dlaczego Twoje walki w fantasy nie są ciekawe? Bo wrogowie nie mają instynktu samozachowawczego, celów i inteligencji. Tworzysz grupę wrogów i odpalasz w drużynę jak rakietę powietrze-powietrze typu Sidewinder żeby rozbiła się o nią, żeby odbębnić jedno z 13 i 1/3 spotkania, która Poradnik Mistrza Turlania przewidział na poziom postaci. Czas z tym skończyć. Przeciwnik przestaje być workiem z ekspem i punktami życia, a zaczyna być żywą, myślącą istotą.

#naprawiamfantasy <- tag pod którym rozpruwamy worki z ekspem i wyciągamy z nich wrażliwych, mądrych przeciwników.

Już widzę jak jeden z drugim spryciarze celują we mnie oskarżycielsko paluchem i z tryumfem wykrzykują:
S..... - Będzie krótko, bo szanuję Twój i swój czas. Ledwie trzy strony maszynopisu. ...

źródło: comment_D2iePpwoN8dUBLxQkkCejXamdH0VUtSd.jpg

Pobierz
@Zearel: Pokazuj, będziemy się kłócić w komentarzach. Najlepiej takie rzeczy mówić oczywiście w twarz, żeby ewentualnie dać sobie po ryjach i żeby nie było potem zadawnionych żalów.

Co do walki - gracze muszą wiedzieć, że jest niebezpieczna. Że wyciąganie miecza oznacza, że ryzykujemy zdrowiem i życiem. Niech towarzysze zostają ranni i giną. Wszelkie niedociągnięcia najpierw demonstrować na postaciach świata - niech to ich pierwszych zmiażdży pułapka, skosi kaem, przejmie psionik
  • Odpowiedz
@Hawthorne: Bo ja nie gram high fantasy. W high fantasy to się elfy ruchają.
Mistrzuję już trzynaśnie lat. Miałem kilka bardziej stałych ekip. Nie gram na konwentach. Zdarza się przez internet.
Wpisy skupiają się raczej na dark fantasy w okresie Czarnej Śmierci, ale grywam też w Wolsungi WoD, Warhammera (lubię świat, ale nie system), CP2020, zdarzało się w polski system animu - Crystalicum, w ogóle dużo grałem, choć częściej mistrzuję.
  • Odpowiedz