@M4gnet0: Kiedyś miałem różowego, u którego kibel był z półeczką. Walnąłem raz takiego kloca wyklętego, że jeszcze parę milimetrów i wyglądałby ponad kibel niczym góra Fuji nad Japonią. No i nie wiem co mi do łba strzeliło, że nie obczaiłem swojego dzieła tak jak to miałem w zwyczaju, tylko od razu przeszedłem do polerki. Jak zaryłem łapą to niepojęta sprawa, aż kawałki weszły mi pod paznokcie, taki impet był. Oczywiście w kiblu szczoteczki do paznokci niet ani niczego co się nadało, więc rękę tylko prowizorycznie opłukałem wodą z mydłem. Zanim zdążyłem przejść do łazienki różowy wcisnął mi telefon żebym jej otworzył bo ona se paznokcie połamie, a musi szybko kartę SIM zmienić. No i otworzyłem... podważając paznokciem.

Tym obsranym.

Kawałki budyniu weszły pod obudowę. Nie miałem jak tego wyczyścić, no bo co powiem różowemu? Właśnie obsrałem ci komórę, więc trzeba ją wytrzeć? No to złożyłem fona do kupy (hehehe) i jej oddałem. Na krawędzi obudowy wystawał chyba mikroskopijny kawałek kału, bo po tym jak wykonała telefon tak dziwnie znajomo zajeżdżały okolice jej skroni. Zepsuło to romantyczny wieczór, nie mogłem wytrzymać tej obrzydliwości, zwłaszcza, że jako grę wstępną lubiła całowanie i lizanie ucha. Zawinąłem się do domu a po drodze skorzystałem z #protip 'jak podcierać się biletem mpk' i ekskrement wydobyłem krawędzią biletu. Od tej pory mam dwie
  • Odpowiedz
  • 2
Wpadłem właśnie na pomysł jak rozwiązać problem wrzucania narkotyku do drinków w klubach...
Podczas podawania drinka należy założyć na otwór szklanki jakąś bardzo delikatną folię (np. Aluminiową) i po środku tej folii powinna być przyklejona słomka, której końcówka powinna być zaklejona i mieć powiedzmy ze dwie dziurki aby dało się pić, ale nie dałoby się wrzucić tam tabletki ani wsypać żadnego proszku.
#pomysly #gwalt #n-------i #mysltechniczna
  • 9
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

via Android
  • 0
@skrtrk strzykawka jest bardziej zauważalna, poza tym podejrzewam, że w tych większych klubach przed wejściem są wykrywacze metalu albo ludzie którzy przeszukują kieszenie. Jeśli nie, to takich ludzi zatrudnionoby. Powstałyby nowe miejsca pracy... Same korzyści
  • Odpowiedz