andjergrałndowy hardkor i połonczenie miksera wsadzonego w wazon z jelit spokojnego młodego murzyniątka.

zawsze ich uwielbiałam ale przez jakieś 15 lat życia uważałam że ich za guwno straszne i rojek pedau wyje ale teraz to nawet są spoczko i miło się ich słucha. w sensie te stare nagranieaa bo te nowe to chyba nadal za trzeźwy jestem.

idealne dla sympatyków klasyków w stylu smutnafoka i poczfurnepełnebuluirzałościdżutsu :3

w sumie to bym zjadł