#muzyka #myriot

Był ( jest?) taki zespół jak MyRiot, wydali jedną płytę i jakoś słuch o nich zaginął. Wiem że Glaca wcześniej miał zespół Sweet Noise, ale też jakoś średnio o nich słychać.

Ktoś wie z czego to wynika?
  • Odpowiedz
Drogie Mirasy,
od dawna leżało mi to na wątrobie i chciałem się tym z kimś podzielić. Pamiętam bezsilną złość, która wynikała z faktu, że wszyscy mieli temat albo w dupie, albo w ogóle nie kojarzyli o co chodzi. Dla mnie jednak sprawa jest ważna, bo wiązała się, jak by to źle nie brzmiało, z odkrywaniem samego siebie. Ale po kolei.

TLDR hejtuję Glacę, boga polskiej muzyki rozrywkowej

Wielu z nas miało moment skucowienia, a każde skucowienie ma parę etapów. Mianowicie zaczyna się od Metalliki, System of a Down i tym podobnych, a kończy, w hardcorowych przypadkach, na rzężeniu jakiegoś typa nagrywanemu w piwnicy leśniczówki w Bieszczadach. W tzw. międzyczasie następuje cała masa odkryć, przemyśleń i wniosków, które można właściwie sprowadzić do poszukiwania odpowiedzi na pytanie "co jest fajne?". Wczesne etapy skucowienia charakteryzują się jednak przewagą pozytywnych opinii, co jest oczywiście naturalne, przecież wyrobienie sobie gustu wymaga czasu i nabrania doświadczenia. Dlatego tak sobie cenię odkrycie twórczości Piotra "Glacy" Mohammeda. On właściwie jako pierwszy uświadomił mi, że jak coś jest powszechnie uważane za kultowe, może być kompletnym gównem. Dlaczego?