@KacperOo: Pół biedy jak jest czarna droga to da się wychwycić wcześniej wzrokiem dziurę i minąć, ale jak przykryta kałużą lub śniegiem to kaplica i modlitwa o to że nic nie poszło w zawieszeniu
Uwielbiam tę Polską kulturę jazdy. Próbuję wyprzedzić autobus, który jedzie poza terenem zabudowanym 50 km/h, ale nie mogę bo na przeciwnym pasie sznurek samochodów. Za mną jakiś samochód szykuje się do wyprzedzania. Co ja myślę w tej chwili? "Pewnie jakiś mocny samochód, może zdąży ten autobus wyprzedzić". Co ten samochód robi? Wyprzedza tylko mnie i wciska się w moją bezpieczną odległość od autobusu. Chwilę potem, kiedy już jest miejsce do wyprzedzania to
Kocham polaków. Stanął mi samochód na drodze, tamuję ruch, więc staram się przepchnąć na pobocze. Za mną stoi kilka samochodów, jeden gościu #!$%@? patrzy na mnie i macha łapami, ale nikt nie wpadnie na to, że można pomóc i oczyścić trasę w kilka sekund. Lepiej się #!$%@?ć jak debil. Tylko ja jestem takim kretynem, że wszystkim pomagam na drodze. Gdyby nie to, że musiałem się dostać do roboty, to bym ich kisił