Pamiętacie to, jak w gimbazie / licbazie darli z was łacha, bo jesteście przegrywami, którzy znają się na komiksach, grach, chińskich bajkach, jakichś #!$%@? smokach innym tego typu gównie? Pamiętacie, prawda? Bo to przecież oznaczało wykluczenie towarzyskie i pomstowanie na tych wszystkich, którzy mieli powodzenie i w ogóle byli fajniejsi i mieli lepszych kolegów. Niejeden taki pewnie marzył o czasach, gdy wszyscy będą to lubić, a dupeczki będą mieć mokro na sam dźwięk słów "Thor" albo "Kapitan Ameryka".

Pech chciał, że te czasy nadeszły. Każdy obwieszony "Star Łorsami", Marvelami, no a nie granie przez pierwszy miesiąc w Pokemon GO było traktowane na równi ze zbrodniami wojennymi w byłej Jugosławii. Obydwie te rzeczy łączy tylko fakt, że zarówno o jednej jak i drugiej już nikt nie pamięta. Chociaż ten pozornie złoty okres nadszedł, w internecie aż kipi od #!$%@? tych wszystkich ludzi, którzy przez lata nabywali absolutnie zbędną wiedzę, wykuwali na pamięć lore poszczególnych uniwersów i uczyli się konstrukcji miecza świetlnego.

Chociaż w końcu nadeszły czasy, w których powinniście być tymi fajnymi, to #!$%@? nie jesteście i sami nie wiecie czy bardziej #!$%@? was to, że tak nie jest, czy to, że nie rozumiecie dlaczego tak nie jest. Jak to możliwe, że dalej jesteście dla reszty świata nikim, skoro już dekadę temu (jeżeli nie wcześniej) wiedzieliście jak kapitan Spock zdobył plany gwiazdy śmierci lub jaki jest pierwszy skład pokemonów Klarka Kenta na mistrzostwach.

Bycie
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach