Melchior Productions Ltd. - The Blessing

Widzę, że zarzucacie grubo, co bardzo mi w smak, ale sam odrobinę zrzucę z tonu :) Moje odkrycie tygodnia. Podobno papa Sven bardzo upodobał sobie ten numer i zdarza mu się kończyć nim sety, a ja zupełnie mu się nie dziwię. Słuchając go przenosze się na kilka miesięcy w przód, w sam środek lata i czilluję gdzieś na plaży...
Nie szukajcie lepszej jakości, to podobno celowy
Jon Hopkins - Sun Harmonics (Original Mix)

Tak kitram ten numer od dłuższego czasu i noszę się z zamiarem jego wrzucenia, ale myślę sobie - przeczekam, przecież dopiero co był Hopkins... I tak już leci drugi tydzień, Hopkins pojawia się z zadziwiającą regularnością, myślałem że dziś przyjdzie ten dzień, a tu mnie koleżanka @kwiatencja bezceremonialnie uprzedziła (nu, nu!). Dlatego łamię reguły własnej gry Mircy, wrzucam Hopkinsa po Hopkinsie! #ostrajazdabeztrzymanki

#mirkoelektronika #ambient #
Akufen - Late Night Munchies

Kolejny artysta, co do którego mam wrażenie, że odkrywam go o wiele za późno. Z tego co zauważyłem Akufen bardzo bogato korzysta z różnorodnych sampli, przez co jego numery sprawiają wrażenie pociętych i tak jak często nie odpowiada mi chaos w muzyce, tak u niego udaje mi się odnajdywać harmonię i słuchać jej z przyjemnością. Polecam jako ciekawostkę, a jeśli się spodoba odsyłam do bogatej dyskografii :)
@Eliade: Trudne pytanie, nigdy poważnie się nad tym nie zastanawiałem bo to wszystko jest bardzo płynne, a sam gust stale ewoluuje :) Myślę, że moje uwielbienie dla muzyki z lat 80 ma tu spore znaczenie. Jeśli chodzi o kamienie milowe to wymieniłbym na pewno Above & Beyond przez których już ponad dekadę temu zachłysnąłem się samą muzyką elektroniczną, a z trensowego pudełka wyciągnął mnie chyba przede wszystkim Sasha. To co dzieje
@Rapidos: skasowałem komentarz bo myślałem, że nie chcesz odpowiadać xD

U mnie największe znaczenie miało radio Rmi FM, katowałem je niemiłosiernie w czasach świetności, teraz katuję radio Ibiza Global Radio, dzięki temu usłyszałem mnóstwo mniej lub bardziej niszowych producentów, co skutkowało dalszymi poszukiwaniami podobnej muzyki.

Kamieniami milowymi u mnie były dwie płyty: Tiesto - Just be i Kallkbrennera - Berlin Calling (po usłyszeniu Gebrunn Gebrunn byłem kilka godzin sponiewierany).

I chyba
Essáy - Ocarina (Dominik Eulberg Remix)

Też tak macie, że gdy zdarzy wam się odkryć numer który jest dziełem dwóch producentów, których bardzo lubicie, ale zawsze mieliście ułożonych na innych muzycznych półkach, to japa cieszy się jeszcze przed samym odsłuchem? :D

Ten o tutaj jeszcze całkiem świeży. Pozytywny klimat! :)

#mirkoelektronika #chillout #techhouse #minimalhouse #muzykaelektroniczna #rpdsmusic