142 794 + 47 + 5 + 6 = 142 852
Jakiś czas temu wpadłem na instagramowy profil pewnego pasjonata/tki opisujący Golęczewo – niewielką wieś na północ od Poznania (dla Poznaniaków: za Złotnikami). Wieś była niegdyś tak zwaną niemiecką wsią wzorcową, co oznacza, że po przejęciu od poprzednich właścicieli Niemcy zrobili tam sobie wychuchaną wioskę pełną bajerów, pompowni wody, wodociągów itp. Zapraszali tam potem niemieckich dygnitarzy, notabli i dziennikarzy, a w rzeczywistości komfort
Jakiś czas temu wpadłem na instagramowy profil pewnego pasjonata/tki opisujący Golęczewo – niewielką wieś na północ od Poznania (dla Poznaniaków: za Złotnikami). Wieś była niegdyś tak zwaną niemiecką wsią wzorcową, co oznacza, że po przejęciu od poprzednich właścicieli Niemcy zrobili tam sobie wychuchaną wioskę pełną bajerów, pompowni wody, wodociągów itp. Zapraszali tam potem niemieckich dygnitarzy, notabli i dziennikarzy, a w rzeczywistości komfort





![100% MTB - eksploracja w Beskidach - [MikroPrzygody]](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_1589133521ej2Xxqb5rTxS6v0yp9HvLQ,w220h142.jpg)

Jest teraz ciepło (żeby nie powiedzieć gorąco) i mam ochotę wyskoczyć z #lublin gdzieś pod wieczór nad jezioro/zalew żeby się z młodym (~5 lat) popluskać i przespać nockę w namiocie. Takie #mikroprzygody. Zastanawiam się tylko gdzie będą optymalne warunki tzn. odległość/czas dojazdu, zatłoczenie i infrastruktura. Najbardziej chciałbym uniknąć pijanej patologii drącej japę po nocach. Jakby był prysznic to już
@damyrade: mam podobne kryteria, jutro prawdopodobnie wybiorę się tutaj - https://maps.app.goo.gl/4ddmpu64SkAb4k4x9
Okuninka niby rzut beretem ale te Glinki podobno inna bajka, cisza i spokój, fajne jeziorko i niezła szamka na miejscu, zobaczymy.