@Redesekrator: Ogólnie to pamiętaj że przeciwnicy dostosowują się do twojego stylu gry więc np jak walisz headshoty to zaczynają hełmy nosić itp.

@Redesekrator: ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@Redesekrator: jeśli nie potrafisz znieść mnie kiedy jestem najgorszy, to cholernie pewne, że nie zasługujesz na mnie kiedy jestem najlepszy

@OMGIcanPayU: no bez przesady xD

@push3k-pro: xddddddd

@Redesekrator: https://youtu.be/b58TU1wz2DY

@Merolka:

Pokaż spoiler

@Merolka: ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@Merolka: Kaz, I'm already a seal :/

@Merolka: "thanks for not aborting me"

@PatrykCXXVIII: Łe czyli nic ciekawego.

@PatrykCXXVIII: #konamicwel

@WujekOprawca: o kurcze, niemalże identyczny głos jak w oryginale

@Merolka: Nie jestem ekspertem, no ale od czegoś trzeba zacząć. Nie od razu Kraków zbudowano :)

@Merolka:

@PatrykCXXVIII: Szkoda, że nie postąpili jak Valve... Gaben na takim Black Mesa jeszcze zarobił ;E

@czinczinatti: Na początku też byłem zafascynowany grą ale po kilku godzinach mi przeszło. Mechanika cud miód, cała reszta tak sobie (oprócz muzyki).

@Madotsuki: A w głowie głos Haytera ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@Madotsuki: You're that ninja...

@lawaszkiri: brakuje mi tych smaczków w MGS V i nadal czuję, że grałem po prostu w długie demo

@czternastaczydziesci: intra są niesamowite, historia też, ale gra po prostu w pewnym momencie jakby była upierdzielona tasakiem. Po serii powtarzających się misji, ni stąd ni zowąd gramy ponownie w pierwszą misję, z wielkim objawiniem na końcu....i to wszystko, pozostaje nam Venom odchodzący we mgłę. Zadnych DLC, żadnego dokończenia wątków, nic. A Kojima po bitwie z Konami wygląda jakby się o 10 lat postarzał i raczej wątpię żeby dla nich cośPokaż całość

@Yeg128: gratulacje. Skonczyłem MGS ale nie pamiętam ile miałem %.

@Lisaros: Wiesiek nie dostał nominacji do najlepszej muzyki? Chyba grali w jakąś inną wersje ( ͡° ʖ̯ ͡°)

@Lisaros: Widzę, że nawet Keep Talking and Nobody Explodes dostało nominacje :-)))

@NieTylkoGry:

@NieTylkoGry: poważnie? tyle czasu po premierze? xD
Co następne Skyrim?

@kamilozo: nein

@kamilozo: Nigdy nie zapomnę wspinaczki po drabinie i momentu gdy zaczęła lecieć ta piosenka. Nigdy.