Daniel Martyniuk, syn gwiazdora disco polo został wyprowadzony z samolotu linii WizzAir lecącego z Malagi do Warszawy. Konflikt wybuchł z powodu alkoholu, a załoga została zmuszona do awaryjnego lądowania w Nicei. Rozmawialiśmy z przedstawicielami tego lotniska

Daniel Martyniuk znowu sięgnął po telefon i podzielił swoimi kontrowersyjnymi teoriami. Syn Martyniuka podzielił się przemyśleniami o Zendayi - "Czy ludzie dążą do zmieszania ras?! Jak się zmiesza np. wszystkie kolory farb, to na koniec zawsze wychodzi to samo, co nie? Więc przestańmy - opowiadał."

W trakcie nocy sylwestrowej w Zakopanem syn gwiazdy disco polo przez kilka godzin zakłócał porządek gości hotelu. Na miejscu kilkukrotnie interweniowała policja oraz ochroniarze. Daniel Martyniuk niewiele sobie jednak robił z próśb o to, by się uspokoił.

Wydawało się, że syn Zenka Martyniuka, Daniel, spokorniał i znalazł stabilizację u boku swojej drugiej żony, Faustyny. Jednak pierwszy sylwester w roli męża nie potoczył się zgodnie z oczekiwaniami. Daniel rozpoczął Nowy Rok od zatrzymania przez policję w Zakopanem.

Syn Zenka Martyniuka dostał zakaz prowadzenia pojazdów na sześć lat. Po powrocie z sądu puściły mu nerwy i zamieścił serię wulgarnych wpisów pod adresem sędzi Marzanny Chojnowskiej. Prosi się o kolejny wyrok?

Syn króla disco polo znów wylądował na ławie oskarżonych. Tym razem Martyniuk został ukarany za znieważenie policjantów w 2017 roku. Przy okazji syn Zenka wyznał, że chce zmienić swoje życie i wypłynąć w morze.

Tomasz Hajto komentuje bieżące sprawy