Kupiłam sobie orchideę na poprawę humoru, mam nadzieję że mi nie zdechnie, czuję się za nią odpowiedzialna jak za jakiegoś nowego pupila. (ʘʘ) Nie mam ręki do roślin, więc właśnie czytam "orchideowe FAQ" żeby nie zrobić żadnej bzdurki. Taka jak na pic rel, śliczna, zawsze chciałam mieć. I jeszcze jedna klasyczna, różowa i w miarę jednolita kolorem. #malemarzenia #czujedobrzeczlowiek
M.....u - Kupiłam sobie orchideę na poprawę humoru, mam nadzieję że mi nie zdechnie, ...

źródło: comment_MBsmh9kZUzutQ4UTfhJJgLC3HdMVo3Ho.jpg

Pobierz
@MissCthulhu: Taak, ja w orchideowych FAQ czytała cuda o tym, żeby przelewać co ileś tam dni kryształowym kieliszkiem odstałej letniej wody, zimą odstawiać w miejsce o temp. 19,75 st C, użyźniać glebę superwzbogacanymi pałeczkami mineralnymi, śpiewać im do snu i tak dalej. Ostatecznie wygrała metoda "podlewam jak pamiętam", a jak już pamiętam, to wlewam ile wlezie. ( ͡° ͜ʖ ͡°) Wytresowałam swoje roślinki na pancerne, a mimo
  • Odpowiedz
@choleryk: to już prędzej na woodstock bym taki założyła niż na paradę równości. Znając moje szczęście to by mnie na tej paradzie w tv pokazali i by potem rodzina do mnie wydzwaniała, że jak mogłam im nie powiedzieć, że jestem homo i że nie muszę mieć przykrywki w postaci Stefana, bo oni wszystko przecież zaakceptują ;)
  • Odpowiedz