Obieralem dosyc ostra papryczke zeby wyjac z niej nasiona do wysuszenia.... Teraz zwijam sie z bolu bo po skonczonej robocie nie unylem rak i podrapalem sie po jajkach. Uczucie jakby ktos wrzatkiem mi pindola lał
@PIGMALION: kiedyś obierałem papryczkę taką w ciul ostrą, potem umyłem łapy i zapomniałem o sprawie. Wieczorem poszedłem wyjmować soczewki kontaktowe i mimo ponownego umycia rąk płakałem jak bóbr, oczy mnie piekły jeszcze z godzinę po wyjęciu soczewek... No i ponownie: zapomniałem o sprawie. Aż do rana. Zakładałem soczewki. Znów płakałem jak bóbr dobre 20 minut... :| Nie polecam tego stylu życia.
Obieralem dosyc ostra papryczke zeby wyjac z niej nasiona do wysuszenia.... Teraz zwijam sie z bolu bo po skonczonej robocie nie unylem rak i podrapalem sie po jajkach.
Uczucie jakby ktos wrzatkiem mi pindola lał