Nieco na wesoło, choć gdyby nie zawziętość inżynierów tamtych lat (tak amerykańskich jak i radzieckich) pewnie nie mielibyśmy ISS'a, Hubbla, MIR'a czy promów kosmicznych. Bo ja to naprzykład do dzisiaj nie wiem jak rakieta potrafi utrzymać pion... ale to może dlatego że cały jestem zrobiony z gipsu.

Kiedyś to była pewnie popularna sprawa. Czy w dobie internetu ktoś się jeszcze tym bawi? Ton tych starych nieraz bardzo poważny. Dla nas śmieszne, wzruszające. Pamiętajmy, że to lata 50.

Jakże aktualny poradnik z 1955 ;)