@Vadzior: miałem dostęp do starej masarni gdzie można było upiec w całości w tradycyjnej wędzarni. Piekliśmy co mieliśmy od znajomego myśliwego, próbowałem bobra, dzika i jakieś inne dziczyzny. Szczerze to nie pamiętam czy było to jakieś super chyba nic nie zrobiło jakiegoś dużego wrażenia. Najbardziej jednak lubiliśmy młode prosiaki bo bardzo delikatne, bez tłustego, z aromatem bukowego drewna, najlepsza była chrupiąca skórka. Czasem też robiliśmy całe udo wieprzowe pieczone. Niestety
  • Odpowiedz
Pasta o burakach - gotuj z Kwasiorem.

Kurła kupiłem sobie buraki czerwone. Są bardzo zdrowe i bardzo je lubię. I sam zrobię bo te wszystkie buraczki w słoiku że sklepu to niezłe gówno. W Lidlu były takie duże sztuki i wziąłem 4 dorodne sztuki. Tydzień już minął a ja o nich zapomniałem i tak leżały se w lodówce. Myślę sobie przyszedł czas je ugotować. Gotuje jak Kwasior przykazał z skórka, gdyż po ugotowaniu będzie łatwiej obrać. Gotowanie trochę zajęło. Mogłem przynajmniej tego dużego przekroić na pół przed gotowaniem no ale już #!$%@?. Nie ma co roztrząsać. Buraki ugotowały się i na drugi dzień kiedy ostygły odcedzam je.
#!$%@? wylewam ten sok do kibla. Wiem że Kwasior mówił broń Boże nie robcie tego! Ale musiał bym ten sok przefasować przez sito, gdyż część ze skórek buraków na pewno oddzieliła się podczas gotowania.
No i już #!$%@?. Odlane, i niech kibel ma coś od życia a nie tylko szczyny i kupę. Nadszedł czas wreszcie że najem się pysznych buraczków i bynajmniej nie będę ich smażył tylko starkuje i #!$%@?ę ze smakiem. Ummm pycha. Takie dorodne sztuki. Tylko trzeba je najpierw obrać. Już wyjmuje obieraczkę ale przypomniałem sobie że Kwasior zakładał rękawiczki żeby później godzinami nie domywac czerwonych rąk. Dobra już wiem! Mam te rękawiczki które jeszce kupiłem w marcu w strachu i bo morawiecki nakazał rękawiczki w sklepach. Jeszce mi ich sporo pozostało bo ten strach z tym covidem to był mocno wyolbrzymiony. To wiesz one są jak te lateksowe tylko te drugie na N. Nikrylowe, nichrylowe? Akrylowe? Dobra #!$%@? zakładam i idę obierać. W ten sposób mniej się ubrudze. Wyjmuję smietnik z pod zlewu i zaczynam obierać. O kurcze trochę śliski ten burak, dopiero co odlany ale damy radę. O skórka odchodzi nawet całymi płatami. I nagle jak #!$%@? burak nie wystrzeli mi w skroń i nie odbije się i poturla po całej kuchni. #!$%@?!! Już cała podłoga #!$%@? dokoła. #!$%@? #!$%@? biorę następnego tamtego dokończę obierać na końcu. Biorę a drugi to samo wyślizgnął mi się w tych #!$%@? rękawiczkach i #!$%@?ł całe ramiona poczym spadł do kosza na śmieci. #!$%@? mać wszystko #!$%@? ja wyglądam już jak stół w TVNie po dwóch tygodniach. #!$%@? mać ten Kwasior i tego #!$%@? rękawiczki. No żesz ja #!$%@?ę. Zawsze obieralem bez tych rękawiczek i miałem tylko ręce czerwone ale za to burak trzymał się w dłoni pewnie.
No tak zapomniałem Kwasior obieral te ziemniaki w swoim ogródku więc nawet jak mu burak #!$%@?ł z dłoni to to #!$%@? go bolało. Ale ja jestem biedny i nie mam #!$%@? ogrodu. Tylko obieram sobie w małej kawalerce która nawet moja nie jest. Za to teraz jest w połowie #!$%@? na fioletowo. Zesz ja #!$%@?ę ale teraz będę miał sprzątania.
  • Odpowiedz
@Horkheimer: W śmietniku ( ͡° ʖ̯ ͡°) Pokazała się biała pleśń, co jest naturalne. Ale strasznie śmierdział skarpetą. Nie mam warunków aby go tak fajnie dosuszyć. I sól... dużo więcej soli
  • Odpowiedz
@JesMan A mi wyszedł. Ale posłuchalem jego rady i wędzilem przez tydzień po 3h w zimnym dymie. Jedynie potrzebna jest krajalnica bo plasterek 3mm żujesz 20 minut. Tak to pycha. Po wędzeniu leży w lodówce już z miesiąc. Pierwszy plasterek dla psa A reszta do brzuszka ;-)
  • Odpowiedz