Wpis z mikrobloga

Przed pojsciem spac jeszcze wkleje wam malutkie sprostowanie. Kazdemu kto do mnie napisal odpisze na 100%, tylko jutro po sprawie, bo aktualnie stres i nerwy zzeraja mnie na potege. I tak juz wiekszosci odpisalem, co zjadlo mi kilka ladnych godzin, ale nic mnie tak nie podbudowalo jak wiadomosci od was.

Mam jutro przesluchanie przez nowego psychiatre w obecnosci sadu i osob z mojej kancelarii (w mojej historii jest zawarte jak potraktowal mnie poprzedni - patrz tutaj http://www.wykop.pl/link/3160389/pomozmy-jednemu-z-nas-bo-po-wypadku-ma-przerabane-wykop-efekt/#comment-36524827 ) Wielu z was juz mi bardzo pomoglo, nawet sama wiadomoscia/komentarzem. To dla mnie wiele znaczy, te dwa ostatnie dni byly jednymi z pozytywniejszych w moim zyciu a na pewno od chwili wypadku. Dzieki wam zaczalem sie podnosic, naprawde. Jestescie cudowni. Daliscie mi tyle energii jak nikt inny. Jak bedzie po wszystkim to musicie wiedzieć ze to dzieki wam. Podziekuje wam jeszcze nie raz, kazdemu z osobna, i rowniez bede pomagal, tak jak do tej pory staralem sie wielu mireczkom i nie tylko, nawet drobna wplata, bede robil co w mojej mocy. Dodam wpis jutro wieczorem i napisze jak tam u mnie po sprawie i jak sie maja sprawy z fundacja i cala reszta. A teraz uciekam spać, trzymajcie jutro za mnie kciuki kochani :)

Dla tych co nie wiedza o co chodzi, w linku wyzej zawarta jest cala historia mojego kalectwa wraz ze znaleziskiem na ten temat.

Przy okazji zakladam nowy tag, jesli chcecie to obserwujcie. Bede pod nim wrzucal co u mnie #kuternogahowkin ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Dobrej nocy Mireczki!
  • 5
  • Odpowiedz