Mircy i Mirabeki! Chociaż ten profil prowadzą na co dzień koty, to dziś przyszło nam uratować psa... Ten piękny owczarek błąkał się wychudzony na środku drogi ekspresowej za Łomżą w stronę Suwałk. Auta trąbiły, biegał między pasami. Jak tylko się zatrzymaliśmy od razu przyjaźnie podbiegł i jak zachęciliśmy żeby wszedł do auta, zrobił to bez wahania. Grzecznie przejechał ponad 2 godziny na tylnym siedzeniu. Pierwsza wizyta u weterynarza nie wykazała jakiś niepokojących złych objawów.

Narazie jesteśmy w domu rodzinnym, ale jutro wracamy do Warszawy. Ani tutaj ani w Warszawie nie może z nami zostać. No i to jest ten moment w którym wchodzi wykop. Cały na biało.

Podzwonicie po fundacjach i domach tymczasowych? My już od klilku godzin wisimi na słuchawce. Na razie udało nam się zdobyć od jednej z fundacji parę procent zniżki do hotelu dla psów w Konstancinie i darmową wizytę u weta. A tu trzeba przede wszystkim kochającego domu dla tej pokrzywdzonej istoty! Plusujcie, szerujcie, pytajcie znajomych, dzwońcie po ludziach!
kupanieszczescia - Mircy i Mirabeki! Chociaż ten profil prowadzą na co dzień koty, to...

źródło: comment_f1dMaKLhAAjymgPnkng5aHw6dyGuo9B0.jpg

Pobierz