Mam problem, nie potrafię rozpalić ognia krzesiwem. Mam dokładnie takie krzesiwo jak w załączniku. Zebrałem sobie sporo kawałków kory brzozowej, od zapałki zapala się jak głupia, jest dobrze wysuszona itd. Krzesam iskry, dużo iskier, które spadają na cienką korę, ale nic się nie zajmuje. Próbowałem trzymać krzesiwo bezpośrednio nad korą, opierać ją na korze, tak, żeby iskry miały mniejszą drogę do przebycia, ale to nic nie daje. Nawet się nie dymi. Próbowałem
Wszystko
Wszystkie
Archiwum
- 2
@Bodhistawa: nie zapalasz kory tylko suche liście. dopiero żarem z delikatnych patyczków mozesz zapalic kore i tak dalej
@Bodhistawa: dobre efekty daje zeskrobanie niewielkiej ilosci pylu z zewnetrznej strony kory i zrobienie z niego "kupki" w miejscu od ktorego ma sie rozejsc ognien. Taki pyl jest bardzo latwopalny i pomaga w zajeciu sie kory bo szybko przepala sie dalej.
2
How To Survive- Rozpalanie Ognia Zimą- Bob Survive
W dzisiejszym odcinku Bob pokaże rozpalenie ogniska w wilgotnych warunkach zimą. Muzyka: http://www.freestockmusic.com "all-that-remains" Licencja: http://ww...
z- 4
- #
- #
- #
- #
- #
- 1
Komentarz usunięty przez moderatora
- 1
@chybaja: Bo najpierw trzeba przygotować sobie miejsce, hubkę, paliwo.
15
Krzesiwa z epoki lodowej
Krzemienie służące do krzesania ognia, używane w czasie końca epoki lodowej, znaleźli naukowcy Zespołu Archeologicznych Badań Ratowniczych z Instytutu Archeologii i Etnologii PAN w Poznaniu, podczas badań archeologicznych w Ośnie Lubuskim (woj. lubuskie).
z- 0
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
Pooglądałem bushcraftowego jak się to obsługuje i kurna no nie idzie mi coś.
Zdrapałem z jednej strony tą warstwę ochronną, naładowałem do umywalki potarganych kartek - i nic. Następnie wielkie pozgniatane płaty papieru toaletowego - i nic.
Umywalka urąbana, papier dziurami poopalany, ale nie chce złapać ognia na stałe.. Nie wierzę, że każdy ma krzesiwo survivaltechu, który odpada płatami i pali się po 5 sekund (i kosztuje 5x tyle).
Metodą na "blaszka w dół" w sumie średnio trafiam. Metoda na "krzesiwo w górę" nawet spore iskry idą, ale to nie to.
Możesz też zeskrobać trochę tego krzesiwa, a potem dopiero rozpalić.
To twarde krzesiwo i będziesz się z nim początkowo trochę szarpał.
@RRybak: piła z vicka jest do tego bardzo dobra.
Z ogniem jest taki myk że potrzebuje trzech rzeczy - tlenu, materiału łatwopalnego i temperatury.
Wacik się zapalił a kartka nie, bo miał dużo większą powierzchnię na którą oddziaływało ciepło i sporo tlenu, w przeciwieństwie do kartki papieru.
Im bardziej "zmechacony" materiał, tym łatwiej go będzie podpalić. Ten sam wacik bez rozdzielnia na pół będzie