Za uprzejmością @Pietruchoowy dane było mi przetestować ten legendarny, i kultowy wręcz na tagu zapach, toteż podejmę się próby zrecenzowania.
Od samego początku mocno wyczuwalne są nuty nostalgiczne, przywołujące wspomnienia głównego korytarza prowadzącego do peronów na Dworcu PKP we Wrocławiu, z czasów jeszcze przed remontem #pdk Niezwykle bogaty bukiet prezentuje nie tylko mocno wyczuwalne aromaty uryny, ale także, nieco mniej wyraziste, lecz wciąż obecne, zapachy niewątpliwie kojarzące się ze środkami czyszczącymi do publicznych toalet. Zapach ten z pewnością sprawdzi się świetnie w zatłoczonych miejscach czy też w podróży, bez wątpienia zagwarantuje nam komfortowy dystans i zwiększone bezpieczeństwo w przestrzeni osobistej. Wolne miejsce siedzące w autobusie, czy pociągu też z pewnością zostanie zajęte obok nas tylko w ostateczności. Produkt ten zdecydowanie warto posiadać w swoim inwentarzu, gdyż może stanowić on świetną wymówkę, w sytuacji gdy np. przez bity tydzień zapomnimy wziąć poranny prysznic, lub po alkoholowej libacji zdarzy nam się zanieczyścić spodnie. Gdy znajomi zwrócą nam uwagę na nasze problemy z higieną, mamy w tedy asa w rękawie: "to nie moje ciało śmierdzi/wcale się nie zsikałem, to moje perfumy, proszę, powąchaj!".
★✰✰✰✰✰✰✰✰✰
+ przywołuje nostalgiczne wspomnienia związane z młodzieńczymi podróżami mającymi swój początek na starych dworcach
Od samego początku mocno wyczuwalne są nuty nostalgiczne, przywołujące wspomnienia głównego korytarza prowadzącego do peronów na Dworcu PKP we Wrocławiu, z czasów jeszcze przed remontem #pdk Niezwykle bogaty bukiet prezentuje nie tylko mocno wyczuwalne aromaty uryny, ale także, nieco mniej wyraziste, lecz wciąż obecne, zapachy niewątpliwie kojarzące się ze środkami czyszczącymi do publicznych toalet. Zapach ten z pewnością sprawdzi się świetnie w zatłoczonych miejscach czy też w podróży, bez wątpienia zagwarantuje nam komfortowy dystans i zwiększone bezpieczeństwo w przestrzeni osobistej. Wolne miejsce siedzące w autobusie, czy pociągu też z pewnością zostanie zajęte obok nas tylko w ostateczności. Produkt ten zdecydowanie warto posiadać w swoim inwentarzu, gdyż może stanowić on świetną wymówkę, w sytuacji gdy np. przez bity tydzień zapomnimy wziąć poranny prysznic, lub po alkoholowej libacji zdarzy nam się zanieczyścić spodnie. Gdy znajomi zwrócą nam uwagę na nasze problemy z higieną, mamy w tedy asa w rękawie: "to nie moje ciało śmierdzi/wcale się nie zsikałem, to moje perfumy, proszę, powąchaj!".
★✰✰✰✰✰✰✰✰✰
+ przywołuje nostalgiczne wspomnienia związane z młodzieńczymi podróżami mającymi swój początek na starych dworcach
A c--j, co już będzie xD
Będziesz załamany, ale nie dlatego że to złe perfumy, a wręcz przeciwnie. Kouros to dobry zapach i nie wali przynajmniej mi zbytnio kiblem ale za to mocarnym cywetem ( ͡° ͜ʖ ͡°)