Mieszkańcy Korsz przez 3 godziny protestowali na drodze prowadzącej do przejścia granicznego w Bezledach. Obyło się jednak bez całkowitej blokady trasy. Przeciwnicy zakładu utylizacji akumulatorów w Korszach na ulicę wyszli już po raz 6.
"Raport dotyczący wpływu zakładu utylizacji akumulatorów w Korszach na środowisko i zdrowie został sporządzony skandalicznie". Tak twierdzą mieszkańcy tego mazurskiego miasteczka, którzy na znak protestu w sobotę zablokują drogę w przygranicznych Bezledach.
Radni Korsz na nadzwyczajnej sesji zaapelowali do marszałka regionu o cofnięcie zgody na działalność dla zakładu recyklingu akumulatorów. Wyniki badań u kilkunastu mieszkańców wykazały przekroczone normy ołowiu w organizmie.