Dracula - wampiry bez zębów (1995), Pamiętam jak pierwszy raz oglądałem ten film na VHS, to były czasy. Wczoraj wieczorem obejrzałem go ponownie i stwierdzam, że choć nie był tak dobry jak wcześniejsze komedie Brooksa, to i tak jest wart obejrzenia. Dużo też zależy od lektora - polecam wersję, w której czytał Piotr Borowiec.
#film #komedia #komediohorror #filmnawieczor #dracula #melbrooks #90s #nostalgia #30plusclub #gimbynieznajo
Ja na odwrót, nie umiem się skupić na czytaniu. Ja jestem przyzwyczajony do lektora, natomiast ni w ząbek nie trawię dubbingu. W wersji lektorskiej jeszcze słychać oryginalny głos aktora. W wersji dubbingowej cała praca aktora idzie się kochać.


@CulturalEnrichmentIsNotNice: Ja sie nie skupiam na czytaniu-ogladam film a napisy sa "katem oka" same sie czytaja.

Co do dubbingu to nie wiem czy wiesz ale kiedys (dawno temu) w polsce byl serio dobry