NO WITAM KOLARSKIE ŚWIRY! Dziś już majóweczka pełną gębą. W tym roku wyjechaliśmy z żonką w Bieszczady. Jak tylko dojechaliśmy do domku, w którym mamy mieszkać, od razu wyrwałem do łazienki szykować sie na trening, wiadomo noga musi być gładka hehe. Dziś miałem zamiar rozpocząć pierwszy górski trening przygotowujący mnie do ULTRAMANa 2016, który ma być w tym roku organizowany w Iranie.Stałem tak kilka chwil pod domem uruchamiając w telefonie wszystkie systemy
NO ELO KOLARSKIE ŚWIRY. CO TAM TRENING, POWTARZAM TRENING JUŻ DZIŚ ZROBIONY? oj ja Wam powiem, że do mojego treningu dziś przygotowałem się długo. Majóweczka dziś pełną parą, więc czas rozpocząć sezon kolarski. Wstałem więc 5:30, wypucowałem mój karbonowy, włoski rower z kurzu, ogoliłem nogi po całej zimie (kolarze golą nogi jak baby, tylko że ja nie wiem po co baby golą, a kolarze golą dla aerodynamiki i dla zaoszczędzenia wagi). Zjadłem
Krachu - NO ELO KOLARSKIE ŚWIRY. CO TAM TRENING, POWTARZAM TRENING JUŻ DZIŚ ZROBIONY?...

źródło: comment_2h4ZEYdJbfR8mOpFRMHaVtat0wAgyxNu.jpg

Pobierz
1. Bądź mną.
2. W pracy urlop, bo dziś ma dowalić 20 stopni i zamierzasz wystrzelić swoim wypasionym rowerem szosowym za miasto.
3. Już się jarasz jak zaspamujesz znajomym fejsa swoimi wynikami i zdjęciami roweru, swoich nóg i kurna asfaltu.
4. Nie możesz znaleźć kleju do szytek. Olej, w sumie daleko nie jedziesz, a szytki przecież wzmacniane karbonem i #!$%@? tytanem od nasa.
5. Portfel wraz z drobniakami zostaw w domu, bo
Krachu - 1. Bądź mną.
2. W pracy urlop, bo dziś ma dowalić 20 stopni i zamierzasz wy...

źródło: comment_J5ezjBgfiMwZZq1wryCYiOKBa6IzqZtv.jpg

Pobierz
  • 360
Jak ja zmarnowałem swoje życie na kolarstwo. 23 lata, dziewczyna, studia, dobra praca. I zawsze po pracy siadałem na siodełko, bo uważałem, że mi się należy te 4-5h pojechać w trasę. Właśnie zobaczyłem moje statystyki na endomondo. Spędziłem ponad rok w trasie, nic szczególnego nie robiąc i nie rozwijając się. Ba, nawet jak dziewczyna u mnie była, to dawałem jej starego górala i jechaliśmy razem gdzieś nad Wislę. Co za marnotrawienie czasu.
@Krachu: Ok, pdk ale nie rozumiem tego. Wszystko kwestią człowieka. Jeśli ktoś przez kilka lat codziennie robił to samo, np. oglądał tv, grał w gry czy jeździł na rowerze. I w pewnym momencie "ocknął się" i stwierdził: "#!$%@?, co ja robię ze swoim życiem?". To chyba dobrze, że w porę to zrozumiał.

Sam kiedyś dużo czasu w gimbazie spędzałem przed komputerem/telewizją. Teraz o 90% mniej. Znalazłem pasję, uprawiam masę sportów, czytam,