Ja zawsze robię tak: podchodzę do dziewczyny w autobusie i wkładam jej do ręki kartkę A4.

- Trzymaj. - mówię. Wtedy rozdziawia buzię i bada mnie spojrzeniem jakby zastanawiała się,

czy przypadkiem nie chcę zjeść jej ojca. A ja, oparty o szybę autobusu mówię, że Knapik jestem.

- O #!$%@? tu chodzi? - pyta ona. - Weź kartkę i przeczytaj tekst - z nonszalanckim uśmieszkiem

pod nosem przenoszę wzrok z jej przestraszonej
Naprzeciwko mnie mieszka upośledzony lektor, z synem Szymonem, tez upośledzony. Ich matka przestała jeździć na rowerze na stwardnienie rozsiane. Na pozór są grzeczni, ale czasami jak stary popije robio we dwóch inbe w domu. Ojciec sie drze 'Żymooon dawaj lokomołszyn' i puszczają loco-motion kylie minogue, #!$%@?ąc jakieś dzikie tańce przy tym w pokoju. Zawsze mam beke bo wszystko widac przez ich okno, a drą się przy tym jak #!$%@?. Kiedyś nawet dresy
Kiedys spotkałem Knapika na pogrzebie jakiejś sławnej osoby. Podochodze do niego i mowie czesc Knapik ty #!$%@?. A on tylko Elo i dalej wygłasza mowę. Sprzedałem mu blache w potylicie i mowie sluchaj mnie bo ci nie dam kasy na kartki A4. Knapik cos tupnał, cos mruknał ale mowi dobra słucham ciebie cierpliwie, co masz mi do powiedzenia. Czemu bierzesz 850zł + vat? Knapik powiedział do mnie - ty #!$%@? gnoju i
Nie podoba mi się ten pomysł czytania past przez Knapika. Pierwszy raz był śmieszny i okej, ale pasty właśnie mają to do siebie, że najlepiej czyta się je wewnętrznym głosem, zawsze da radę go dopasować do #!$%@? sytuacji typowej #!$%@?, który jest bohaterem historii. Czy to kuc z KNP, czy piwniczak, czy chcący po raz pierwszy zaruchać, czy fanatyk wędkarstwa. Knapik czytając to swoim głosem zwyczajnie odziera pastę z emocji, nie umniejszając