Hej #perfumy Dzisiaj trochę myśli na temat klasyfikacji perfum, mini recenzja unisexa i mikro #rozbiorka

***

Wielu z was kojarzy mnie jako miłośnika dziadów. (Zapraszam do obserwowania tagu #klasykialvaro) Dziadom można wiele zarzucić ale mają najczęściej jedna wspólną cechę - są bardzo męskie, samcze wręcz i nie ma raczej możliwości żeby sięgały po nie kobiety. Podobno są kobiety który noszą Antaeusa. Jestem w stanie to sobie wyobrazić na eleganckiej ekstrawanckiej kobiecie.
alvaro1989 - Hej #perfumy Dzisiaj trochę myśli na temat klasyfikacji perfum, mini rec...

źródło: comment_1664911912AIJdu5ypftXnqbzze897b9.jpg

Pobierz
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Dzisiaj dostałem 3 komplementy za vintage Antaeusa z przełomu lat 80 i 90 proszę państwa. To nie zdarza się często. Ostatnio bardzo go często zarzucam, nareszcie jest na niego dobra pogoda.

Od kolegi („byku, dobrze pachniesz co to?”, od koleżanki (po przytulasie „teraz będę pachniała ładnymi perfumami”) i od różowej która nie lubi Antka xD („wyczułam Cię w windzie, ładne perfumy to mówię mój chłop”). Widocznie baza jej pasuje. Od aplikacji minęło
alvaro1989 - Dzisiaj dostałem 3 komplementy za vintage Antaeusa z przełomu lat 80 i 9...

źródło: comment_16644792119p1jvOT2zdZZBi5ROLkm4R.jpg

Pobierz
  • 10
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Powiem wam że kupiłem sobie ten sztyf Antka bez większej nadziei ze to dobry produkt. A tu się okazało że to bardzo intensywnie pachnie i zalatuje przyjemnym antkowym mydełkiem przez ładnych kilka godzin, do tego kompozycja zapachowa jest wierniejsza pierwowzorowi i bliżej szyftowi do oryginalnej formuły jak wodzie toaletowej która została zmasakrowana reformulacjami. Fajnie się komponuje z nowym nabytkiem w postaci Antka z bodajże lat 90 (srebrny korek). Stosuje na noc bloker
alvaro1989 - Powiem wam że kupiłem sobie ten sztyf Antka bez większej nadziei ze to d...

źródło: comment_1662554991S8JfQzqUsgXraDvTilqjh0.jpg

Pobierz
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Na sprzedaż poleca się Hermesowski klasyczek czyli Rocabar. Jak to pachnie? Jak słodkawa żywica lub drzewo, trochę jak w Arso od Profumum Roma. Elegancki, dyskretny jak to Hermesy z tej linii.

Całkiem oryginalny i nic w mainstreamie tak dzisiaj nie pachnie. Ubytek symboliczny.

200 zl z przesyłką. Najtaniej obecnie 368 zł więc super okazja.

#perfumy #klasykialvaro
alvaro1989 - Na sprzedaż poleca się Hermesowski klasyczek czyli Rocabar. Jak to pachn...

źródło: comment_1660585586j3JhH8Hq3QaOQkM07Nchba.jpg

Pobierz
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 16
@malani: nie, po prostu ja kupiłem za tyle mniej więcej. Mógłbym oczywiście wystawić za ponad 300 ale nie muszę się wzbogacać kosztem nieświadomego mirasa.
  • Odpowiedz
Fahrenheit 1988 vs 2002 vs 2020

Wy, społeczność tagu #perfumy pomogliście wybrać mi kolejny wintydżowy zakup i zdecydowaliście, że czas na Fahrenheita batch z 2002 roku.

To nie jest moja pierwsza styczność ze starym Fafarafą, bo zanim zakupiłem flachę z 2002, zakupiłem na Ebayu dwie miniatury, z 1988 i 1989, od Dyniela otrzymałem również starą miniaturę z lat 90 bodajże i próbkę z flakonu z 91’, więc już trochę tego skurczybyka nawąchałem i chętnie podzielę się z Wami doświadczeniami. Zakup był motywacją do napisania tego posta.

Dla
alvaro1989 - Fahrenheit 1988 vs 2002 vs 2020


Wy, społeczność tagu #perfumy pomog...

źródło: comment_1645630589nU4qZYaIDj0Egd4XX1Jsyr.jpg

Pobierz
  • 34
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Kris111: Dzięki! Ja perfumy postrzegam wielopłaszczyznowo. Oczywiście to przede wszystkim dodatek do schludnego ubioru, wisienka na torcie. Ale poza tym traktuję to jako pewnego rodzaju sztukę. Bardzo doceniam twórców, bo to jest trudna i twórcza robota. Do tego trzeba mieć serio spory talent artystyczny, sama technika to tylko ułamek sukcesu. Od kiedy poznałem vintage Kourosa i dostrzegłem jak gigantyczne różnice może mieć ten sam zapach na przestrzeni lat, zacząłem patrzeć
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 4
@alvaro1989: uwielbiam ten zapach od zawsze i niedawno kupiłem sobie 200 ml. Szkoda, że już nie ma białego bo to było mistrzostwo. Sam Fafik nie podoba się mojej żonie, ale jej się nic nie podoba
  • Odpowiedz
Pomóżcie mi w wyborze bo mam na oku trzy flakony wintydży. Wziąłbym wszystkie ale chce być choć trochę odpowiedzialny xD

#perfumy #klasykialvaro

Jakiego wintydża zamówić?

  • Ted Lapidus Pour Homme (lata 90) 19.2% (19)
  • Fahrenheit (2002) 66.7% (66)
  • Azzaro Pour Homme (lata 80) 14.1% (14)

Oddanych głosów: 99

  • 24
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

No to zapraszam na kolejny wpis o klasykach. Zapach zapomniany, ledwo już dostępny, pewnie większość z Was go nawet nie kojarzy. Ja mam okazję porównać wersję z lat 80 ze współczesną.

Zachęcam do obserwowania tagu #klasykialvaro

Lacoste nikomu nie trzeba przedstawiać. To twórcy najsłynniejszych koszulek polo i sprzętu tenisowego, obecnie spora marka modowa. Muszę przyznać, że Lacoste to moja ulubiona marka pod względem ciuchów luźnych, sportowych. Jest droga jak na polskie standardy, ale nigdy nie zawiodła mnie jeśli chodzi o jakość polówek czy kurtek. Robią natomiast słabe buty, ale te przynajmniej nie są specjalnie drogie, wot takie typowe dwusezonówki i do kosza.

Lacoste
alvaro1989 - No to zapraszam na kolejny wpis o klasykach. Zapach zapomniany, ledwo ju...

źródło: comment_16444969585BAHrMqUbQUV1fpKTvpGUx.jpg

Pobierz
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Postanowiłem powrzucać Wam porównania klasyków wintydż vs wersja obecna. Nie wiem na ile jest to dla Was ciekawe, ale dla mnie jest to jeden z powodów dla których kolekcjonuje klasyki. Można dzięki temu obserwować jak ulotną (no pun intended) sztuką jest perfumiarstwo. Jest to zwłaszcza widoczne gdy porównamy perfumy debiutujące w latach 70 lub 80 z wersjami po rewolucji IFRA (ha tfu) która miała miejsce gdzieś na przełomie wieków. Zakaz używania substancji to jedna rzecz, inna to po prostu zmieniające się trendy i próba odświeżania dziadów tak żeby nie tylko pensjonariusze domu starców na Florydzie (oraz ja i @dyniel) po nie sięgali.

Na pierwszy wpis wybrałem jeden z najbardziej męskich i bezkompromisowych dzieł a mianowicie Polo Ralph Lauren znane jako Polo Green lub Polo Classic.
alvaro1989 - Postanowiłem powrzucać Wam porównania klasyków wintydż vs wersja obecna....

źródło: comment_16432095690iXUNjIyYGjVoH2FJxBQ8y.jpg

Pobierz
  • 18
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Wracam do Was z głębszymi przemyśleniami na temat vintage Givenchy Gentleman. Na deser pierwsze wrażenia dot. Dior Jules.

Butla pochodzi prawdopodobnie z lat 92-95. Taką hipotezę wysnułem po przejrzeniu forów. Z opisów wynika, że formuła ta jest taka sama jak w latach 80. Czy jest taka sama jak w 1974? Prawie taka sama jest butelka, bo na starych reklamach kształt i etykieta są takie same. Jedynie kołnierz jest u mnie czarny a pierwsze flachy są z przezroczystym kołnierzem. Część forowych oldbojów uważa, że zapach został skanibalizowany dopiero koło 2000 roku, gdy regulacje IFRA namieszały w świecie zapachów zwłaszcza zawierających mech dębowy, cywet, kastoreum, piżmo i inne "nieetyczne" składniki. Ostatecznie został zreformowany w 2017. Obecnej wersji nie znam i nie zrobię Wam póki co porównania.

Dobra do brzegu - Ten zapach to jedne z lepszych paczulowych męskich perfum jakie miałem okazję testować Paczula towarzyszy od samego początku zapachu i wyczuwalna jest na ubraniach następnego dnia. Piwniczna, lekko wilgotna, przypomina tę z Jovoy Psychedelique, która to jest uważana przez wielu za doskonałą. Sam uwielbiam i posiadam flakon Jovoya. Gentleman jest również dość słodką paczulą ale nie jakby czekoladową tylko miodową. Otwarcie to miód, cywet i paczula. W składzie jest skóra ale po głębszych testach stwierdzam, że ja jej nie czuję. Już prędzej mech dębowy i drzewną bazę (cedr), ale bez znaczenia bo to paczulowa b---a. Dzisiaj taka paczula jest tylko w niszy np w Profumum Roma Patchouly.

Zarzuciłem
alvaro1989 - Wracam do Was z głębszymi przemyśleniami na temat vintage Givenchy Gentl...

źródło: comment_16426275393fP0ntovpLGCLfucP0gkjs.jpg

Pobierz
  • 19
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

No i doszedł gagatek. Wczesne lata 90 bo już barcode jest i krótki skład na pudełku, ale to nawet lepiej bo starszy jest wg opisów identyczny, a w takim razie lepiej mieć świeższą butle, bo dłużej postoi.

Pierwsze wrażenia: No dziad xD w opór, ale dobry dziad, taki jak lubię. Od razu czuć naturalne składniki, głębię. Otwarcie miód, cywet i paczula, ale nie odrzuca, myślę, że nawet osoby które nie lubią klasyków nie byłyby odurzone, ewentualnie zniesmaczone. Stopniowo zapach robi się ziemisty przez paczulę, którą to lubię, więc do mnie to trafia. Czuć że baza będzie skórzano drzewna ale to już zobaczymy po głębszych testach. Jeśli znacie starego Bossa No 1 to są to zapachy dosyć zbliżone stylem zwłaszcza w otwarciu. Za starego Bossa dostałem dwa komplementy nawet, ale z adnotacją, że chyba za młody na nie jestem. A przy dziadach to i tak ogromny komplement. Zobaczymy jak z tym. Różowa powiedziała, że dziad ale będzie go tolerować. Stawia go natomiast niżej jak stare Polo i vintage Antaeusa.

Mój mózg już jest tak przyzwyczajony do smrodów, że odbieram go jako wręcz przyjemniaczka. Nic mnie tu nie szokuje, ale ciągle wącham rękę. Co do parametrów to zobaczymy, ale z tego co wiem, nie jest to dusiciel otoczenia, przez co można go używać na co dzień do eleganckiego stroju. Klasycznie jak to przy dziadach aplikował będę kilka strzałów pod koszulę, wtedy pachną najlepiej przez ciepło ciała.

Jeśli
alvaro1989 - No i doszedł gagatek. Wczesne lata 90 bo już barcode jest i krótki skład...

źródło: comment_1642510389G2GODy9VgBqxJWsCxcS1bE.jpg

Pobierz
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@niebieski_wykopek: Ciężko stwierdzić. Niby już wtedy był civetone ale użycie prawdziwego cywetu nie było zakazane. Jeśli jest to cywet sztuczny to bardzo dobrej jakości bo nie wali kupskiem tylko nadaje głębi, tak jak powinien.
  • Odpowiedz
@tagujto: Oj gust to mi się zmienia co pół roku średnio. Dojrzewam do pewnych zapachów. To chyba normalne ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@dr_love: No właśnie pamiętałem, że jarasz się Iquitosem, dodałem go na listę po tym jak mi go kiedyś poleicłeś. Dobre perfumy, ale póki co Koursa Parfums Corp nie zdetronizowały jeśli chodzi o niezdrowe zauroczenie wintydżami.
  • Odpowiedz