Szlomo-homo-p---a-w-domu

Pani, co przyszła na zastępstwo, kazała wszystkim ustawić się w pary. I tylko Szlomo-homo-p---a-w-domu został sam.

- Ja będę twoją parą - powiedziała Pani na zastępstwie i podała mu rękę. I tak chodzili po parku, a Szlomo-homo widział łódki na sztucznym jeziorku i olbrzymi pomnik pomarańczy, a jeden ptaszek nasrał mu na czapkę.

-
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach