Ale mam #boldupy, #!$%@?ła mnie #logikarozowychpaskow. O 19 zaczałem ustawiać się z koleżanką na pizze, dobra spoko. Skończę robotę to podjadę pod Ciebie. Zeszło mi do 20.30. Nagle lipa bo coś musi pomóc w domu, posprzątać kuchnię po remoncie czy coś, dobra ok.. i #!$%@? co? Zeszło jej 10 min, przebrała się w piżame i pisze mi, że godzine temu to by polazła. No jasny #!$%@? by to. Człowiek głodny,