@kissandfly: nie, wielka ilość ludzi ma już dzieci, na które nie dostaną żadnego 500+, praktycznie ogromna większość pracowników od 50 roku życia, a takich jest w cholerę, mnóstwo ludzi ma 0 lub 1 dziecko i wszyscy oni tracą.
Dodatkowo nie istnieje żaden racjonalny powód dla którego ja miałbym się dorzucać do cudzego dziecka.
Nie ma czegoś takiego, jak "zwrot pieniędzy", gdy zwraca się tylko niektórym. To jest zwyczajna kradzież i podział
  • Odpowiedz
Czy ja dobrze widzę, że obniżka podatków spowoduje wzrost pensji netto z 3000 do 3700, ale przedtem zablokujemy możliwość obniżki pensji przez dwa lata ustawą, bo wolny rynek mógłby zareagować inaczej?

No i obawiam się, że po dwóch latach by to wszystko *ebło i tak, bo Janusz Biznesu ma kilkunastu imigrantów na Twoje miejsce z trzeciego świata chętnych na pensję minimalną (liczą na 50 mln mieszkańców Polski do 2050). Czyli zamiast innowacyjności
  • 1
@musztym

skąd bierzesz tych imigrantów z trzeciego świata?

Może stąd, że Kaźmierczak już dzisiaj chętnie wita imigrantów z Bangladeszu.
  • Odpowiedz
Drodzy Mircy, co sądzicie o inwestycji pieniędzy w mikroapartamenty pod wynajem prowadzony przez zewnętrzną firmę? Oczywiście nie mam hajsu i pytanie jest czysto teoretyczne xD Jak dla mnie wydaje się to idealną inwestycją, ale jestem #januszeekonomi, więc niech się ktoś bardziej ogarnięty wypowie.

W skrócie chodzi o to, że inwestuje się przykładowo 150tys w mikroapartament, ktory firma zewnętrzna planuje, wykańcza, urządza. Przez 10 lat firma wynajmuje to mieszkanie i gwarantuje 7
@WscieklySmok: Ceny mieszkań w dół, podaż coraz większa. Co innego kredyty hipoteczne - w PLN bez zmian raczej, kwestia wkładu własnego. W walutach to ryzyk fizyk o ile w ogóle jeszcze dają.
  • Odpowiedz
@WscieklySmok: Ceny spadną, bo spadnie akcja kredytowa na skutek podatku bankowego i skądinąd słusznej regulacji zwiększającej obowiązkowy wkład własny.

Uważam, że rozpompowanie balonu na rynku wtórnym to dobra sprawa.
  • Odpowiedz
#januszebiznesu #januszeekonomi #ekonomia #zycie

Dużo pojawia się na wykopie artykułów o szeroko rozumianej ekonomii (przedsiębiorczości, podatkach, zusach itp.) Czytam komentarze pod tymi znaleziskami i mnie krew zalewa, jak widzę, jak ludzie zgrywają najmądrzejszych na świecie w dziedzinie finansów i ekonomii i jak oni na wykopie rozwiązują kwestię wzrostu gospodarczego, bezrobocia, ułatwień dla przedsiębiorców itp, a niejednokrotnie nie mają elementarnej wiedzy. Zastanawiam się dlaczego niektórzy ludzie nie mają na tyle wewnętrznego zahamowania, żeby